tag:blogger.com,1999:blog-67798422754018395682024-02-07T14:17:17.873+01:00구름의 백과 사전Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.comBlogger54125tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-6190441471362119912017-02-09T17:33:00.004+01:002017-02-09T17:33:46.050+01:00Zamknięcie bloga.<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">Blog został oficjalnie zamknięty.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Przeprowadziliśmy się na</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Ulzzang Academy</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Serdecznie zapraszamy! :)))</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://akademia-ulzzangow.blogspot.com/"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizGDTcen2ZCUuuMCtzyztDZnV3AHRHBu-Ay1YtL6LWds9wEwXRyeeFAk37OBqoanX5wt4yWmg1T7fTpkQQma5VZuUNEC8eonf8kppjDdHh7kjMAPbul21xsrvPa5KfCsltyb1GOyeZdYg/s400/uaheader3..png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Administracja GBS i UA</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-31905447765668326742017-02-06T21:49:00.000+01:002017-02-06T22:02:22.164+01:00Pakujemy walizki, kochani!<div style="text-align: justify;">
Hej, przyjaciele, tu Anika!</div>
<div style="text-align: justify;">
W imieniu swoim, Mochi i całej administracji (<i><strike>"pozdrawiam mamę, tatę i rodziców"</strike></i>) chcę Wam gorąco podziękować za tyle oddanych głosów w ankiecie i niezwykle szybką reakcję. Nie spodziewałam się tego, a szczególnie pozytywnie zaskoczyły mnie wyniki. Dzisiaj mamy już 11:1 dla Ulzzang Academy. Nie wiem niestety, kto głosował, a bardzo mi zależy na wszystkich autorach, więc, jeśli jesteś tą jedynką, która chciała zostać przy GBS, proszę, skontaktuj się ze mną prywatnie. Nie będę gryzła, chcę tylko pogadać na ten temat. :)</div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz zdradzę Wam, co ma na celu ten post. Piszę go po to, by wyjaśnić Wam kilka spraw, dotyczących przeprowadzki (bo skoro większość z Was głosowała na UA, to się przenosimy, hurra!). Nie będzie tu wielu przykrych punktów, więc proszę mi się nie stresować, ani nie smucić tam przed ekranem!</div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszą z rzeczy jest ułatwienie, jakie wymyśliłyśmy z Mochi odnośnie rejestracji. Na drugiego bloga nie będziecie musieli się od nowa rejestrować. Mamy zapisane wszystkie wasze e-mail'e, więc same wyślemy Wam zaproszenia do współtworzenia bloga, Wy będziecie musieli je tylko zaakceptować! <i>Superekstraśnie, co? c;</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli wybierzecie sobie już wizerunek dla nowej postaci - tak, jak tu, zarezerwujcie go po prostu w 'sekretariacie' UA. Możecie też przenieść tam swoje aktualne postacie pod warunkiem, że podporządkujecie je do realiów UA, albo po prostu stworzyć podobne, a wtedy będziecie mogli spokojnie kontynuować tam swoje wątki z GBS. Oczywiście to tylko taka opcja / pomysł dla mniej sprytnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
GBS zostanie zamknięte automatycznie wraz z reaktywacją UA, które odbędzie się już w ten czwartek. Do tego dnia macie czas na zakończenie wątków w GBS, zapisanie swoich kart (jeśli chcecie) w komputerze i pożegnanie się z blogiem. <i>Papa, GBS~</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Nooo i pamiętajcie, żeby spakować bieliznę i szczoteczki do zębów! Ja nie mogę, żeby nie było przypału!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A TU REKLAMA, ŻEBYŚCIE SIĘ JUŻ PODEKSCYTOWALI, TAK JAK MY!</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small;">CO PRAWDA NIE MA ZBYTNIO CZYM, BO GRAFIKA TAKA ŚREDNIA, ALE MNIEJSZA... XDDD</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8L1oapHZJEaUjLrkoqBDrVV9aQJKKaPffvnuaxiCqMJxF2-UlQ2tON57ZR_U65UkGHpSGgPmB6FERKvl4UALI4uOgPa15VXdvPkDp0_T9WQ6c1m3pYIn-XA0WWGa7ZMZuJmM3yOJ5mFE/s1600/uareklama.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="324" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8L1oapHZJEaUjLrkoqBDrVV9aQJKKaPffvnuaxiCqMJxF2-UlQ2tON57ZR_U65UkGHpSGgPmB6FERKvl4UALI4uOgPa15VXdvPkDp0_T9WQ6c1m3pYIn-XA0WWGa7ZMZuJmM3yOJ5mFE/s640/uareklama.png" width="640" /></a></div>
<br />
<script src="//www.deszczowce.pl/skrypty/odliczanie/odliczanie.php?size=22&text=pozosta%C5%82o+do+%3Cb%3Eprzeprowadzki%3C%2Fb%3E%21&y=2017&transparent=1&m=1&d=9&min=0&h=16&s=0&theme=czarny&note=0&mode=1" type="text/javascript"></script>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<span style="font-size: large;">Administracja GBS</span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-28593451811121433012017-02-05T20:48:00.000+01:002017-02-05T20:48:10.398+01:00<div style="text-align: justify;">
Hej! Mamy dla was dzisiaj nieco dziwny i zaskakujący post administracyjny. Otóż, zastanawiałyśmy się od jakiegoś czasu z nad zmianą fabuły naszego bloga, a konkretnie – reaktywowaniem naszego starego, jakim było Ulzzang Academy. Obie jesteśmy zdania, iż był on znacznie lepszy i bardziej dopracowany, można było tam stworzyć więcej i o wiele ciekawsze wątki, fabuła nie była tak ograniczona, jak tu. Oczywiście nie możemy zrobić tego same, ponieważ blog grupowy stworzony był przede wszystkim dla was, dlatego chciałyśmy wam przedstawić nasz tok myślenia i poprosić, żebyście naprawdę poważnie zastanowili się nad naszym pomysłem i odebrali go całkiem serio.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zrobimy dla was ankietę, w której będziecie mogli zagłosować, który z blogów wolicie. Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy z autorów nie są z nami tak długo, by pamiętać czasu UA, dlatego też napiszemy czym była akademia ullzang. </div>
<div style="text-align: justify;">
Przechodząc do meritum, <b><i><span style="line-height: 18.4px;">Akademia Dla Ulzzangów </span></i></b><b><i><span lang="EN-US" style="line-height: 18.4px;">얼짱</span></i></b><span style="line-height: 18.4px;"> (<i>Eoljjang</i>) jest prestiżową szkołą średnią przeznaczoną wyłącznie dla młodych Azjatów z aspiracjami na zostanie modelem / aktorem / muzykiem / tancerzem. Aby dostać się do akademii należy nie tylko mieć dobre wyniki w nauce, ale również nieprzeciętny w</span><span style="line-height: 18.4px;">ygląd</span> i przynajmniej jeden dobrze rozwinięty talent (<i>np. fotografia, matematyka, gra na instrumencie</i>). Wyjątki stanową uczniowie ze stypendium artystycznym. Szkoła ma sześć stopni nauki, przyjmuje uczniów od lat 16 do 21. Nauczycieli wybiera sam dyrektor. Ci muszą mieć ukończone 28 lat oraz wykształcenie wyższe. Uczniowie zapisują się do jednej z pięciu klas o danym profilu, a są to :aktorstwo, modeling, rap, wokal, taniec, a także dobierają dwa fakultety inny od swojego typu profilu. Wyjaśniając, osoba na profilu tanecznym może wybrać fakultet z wokalu i modelingu, jednakże nie może uczęszczać na fakultet z tańca.<br />
Jest to jedna z nielicznych azjatyckich szkół, gdzie nie obowiązują mundurki. Dla uczniów spoza Gwangju lub mieszkających w dalszych odległościach od szkoły, został wybudowany akademik. <span style="color: #444444;">Uczniowie nie muszą, jednak, w nim mieszkać, jeśli mają zapewnione mieszkanie w Gwangju, lub okolicach i pośredni, lub bezpośredni dojazd do szkoły.</span><br />
<span style="color: #444444;">Można dołączyć, jako uczeń, bądź nauczyciel, czy pracownik szkoły. Jest także możliwość tworzenia absolwentów oraz rodziny uczniów. </span><br />
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<script src="//www.deszczowce.pl/skrypty/sonda/sonda.php?key=278929022" type="text/javascript"></script>Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-39656953284894080032017-01-27T00:36:00.001+01:002017-02-01T16:45:12.521+01:00Życie jest podłe, pamiętaj dziecko. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIsRUKCuPEh6TA3RTujDYdf6_t6FJPzfRaWygc6Iz2oNghf7sUg7YZ07jyrpM3hh8awxqYh9lEU-jnkQeg7ApxTeNw91831zJigBKOG1fOZsdiI540QA5b7x6dB4SnkefaifHXh8vJdTYb/s1600/lily13.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIsRUKCuPEh6TA3RTujDYdf6_t6FJPzfRaWygc6Iz2oNghf7sUg7YZ07jyrpM3hh8awxqYh9lEU-jnkQeg7ApxTeNw91831zJigBKOG1fOZsdiI540QA5b7x6dB4SnkefaifHXh8vJdTYb/s640/lily13.png" width="598" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">♤</span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"> 20 lat </span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">♤</span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <span style="font-size: large;">28 kwietnia</span><span style="color: #999999;"> </span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">♤</span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <span style="font-size: large;">Studentka Medycyny (<span style="color: #d5a6bd;"> I</span><span style="color: #9fc5e8;">I</span><span style="color: #b4a7d6;"> r</span><span style="color: #d5a6bd;">o</span><span style="color: #9fc5e8;">k</span><span style="color: #d5a6bd;"> </span>)</span><span style="color: #999999;"> </span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">♤</span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> </span><span style="font-size: large;"><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Największa zołza</span><span style="background-color: white; color: #999999; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> </span></span><span style="color: #cccccc; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; color: #d5a6bd;">♤ </span></span><br />
<span style="color: #cccccc; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; color: #d5a6bd;"><br /></span></span>
<span style="color: #ea9999; font-family: times, times new roman, serif; font-size: large;"><span style="background-color: white;"><i>pokój 228, drugie piętro </i></span></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #999999; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: medium;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Przemądrzała, mająca swoje <span style="color: #d5a6bd;">zasady</span>, rozpuszczona <span style="color: #9fc5e8;">królewna</span>, która zawsze ma <span style="color: #b4a7d6;">ostatnie zdanie</span> i nikt nie może jej się postawić. Ta najmądrzejsza i wszytko wiedząca <span style="color: #d5a6bd;">księżniczka</span>, prawie całą szkołę ma już na swojej <span style="color: #9fc5e8;">czarnej liście</span>. Zawsze <span style="color: #b4a7d6;">uwielbiana</span> przez nauczycieli za swoje <span style="color: #d5a6bd;">bardzo dobre stopnie</span> i zawsze <span style="color: #9fc5e8;">najlepsze</span> <span style="color: #b4a7d6;">wyniki</span> na <span style="color: #d5a6bd;">egzaminach</span>, była wzorową uczennicą, lecz niestety tego samego nie można powiedzieć o jej charakterze. Mimo swojego <span style="color: #9fc5e8;">pesymistycznego</span> i <span style="color: #b4a7d6;">wrednego</span> nastawienia do wszystkiego co ją otacza,w Filipinach <span style="color: #d5a6bd;">miała całkiem sporą grupkę przyjaciółek</span>, które tak samo jak ona były <span style="color: #9fc5e8;">podłe</span> i <span style="color: #b4a7d6;">bez uczuć</span>. Wiele osób mówi, że Lily stała się taka poprzez <span style="color: #d5a6bd;">dość nieprzyjemną sytuację u niej w domu</span>. Niektóre <span style="color: #9fc5e8;">plotki mówią</span> że <span style="color: #b4a7d6;">rodzice ją bili</span>, dlatego na lekcji wychowania fizycznego podczas, gdy miała krótkie spodenki i bluzkę z krótkim rękawem widoczne były <span style="color: #d5a6bd;">małe siniaki i zadrapania</span>. Lecz nigdy <span style="color: #9fc5e8;">nie</span> <span style="color: #b4a7d6;">udowodniono</span> <span style="color: #d5a6bd;">prawdziwości</span> tych plotek dlatego też, <span style="color: #9fc5e8;">szybko</span> <span style="color: #b4a7d6;">o </span><span style="color: #d5a6bd;">nich</span></span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <span style="color: #9fc5e8;">zapomniano</span>. </span><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #d5a6bd; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">♤</span><span style="color: black; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i> <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2003/01/blog-post.html"><span style="color: black; font-size: large;">Ciekawostki</span></a></i> </span><span style="background-color: white; color: #d5a6bd; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">♤ </span><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><strike>Historia</strike> </i></span></span><span style="background-color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">♤ </span><span style="font-size: large;"><i><strike>Powiązania</strike></i></span> </span><span style="background-color: white; color: #d5a6bd; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">♤</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #d5a6bd; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #d5a6bd;">-</span> <span style="color: #9fc5e8;">-</span><span style="color: #d5a6bd;"> </span><span style="color: #b4a7d6;">-</span><span style="color: #d5a6bd;"> - </span><span style="color: #9fc5e8;">-</span><span style="color: #d5a6bd;"> </span><span style="color: #b4a7d6;">-</span><span style="color: #d5a6bd;"> - </span></span></span><br />
<span style="font-size: x-small;">Wizerunek - Lily Maymac</span><br />
<span style="font-size: x-small;">GG - 61753725</span><br />
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-small;"><br /></span>
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-small;">Mam nadzieję, że nie przeoczyłam nic ważnego ;)</span><br />
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-small;">A resztę informacji o Lily, chciałabym ukazać podczas pisania wątków :DD</span><br />
<span style="color: #b4a7d6; font-size: x-small;">Z czasem również uzupełnię kartę i wybaczcie mi, jeśli pojawiły się jakieś błędy. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05181499169835166372noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-74181830128340285952017-01-20T22:02:00.000+01:002017-01-21T13:39:06.132+01:00A little braver<div class="post_title large" style="background-color: white; border: 0px; box-sizing: border-box; color: #343434; font-size: 36px; font-stretch: inherit; line-height: 42px; margin: 0px 0px 10px 15px; outline: none 0px; padding: 0px; text-align: center; text-indent: -15px; vertical-align: baseline;">
<div style="text-align: center;">
<span class="quote" style="border: 0px; box-sizing: border-box; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-stretch: inherit; font-style: inherit; font-variant: inherit; font-weight: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><br /></span></div>
</div>
<div class="post_title large" style="background-color: white; border: 0px; box-sizing: border-box; color: #343434; font-size: 36px; font-stretch: inherit; line-height: 42px; margin: 0px 0px 10px 15px; outline: none 0px; padding: 0px; text-align: center; text-indent: -15px; vertical-align: baseline;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Any perks of being awkward?</span></div>
</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: "open sans"; font-size: 11.5px; text-align: justify;">♛ </span>Bae Suzy, 16 lat, biologiczno–chemiczny profil, nieśmiała bałaganiara. </span><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: "open sans"; font-size: 11.5px; text-align: justify;">♛</span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJolqvQ4ZLISmkS85Ba08GUuwkmLdN2TWCIz2XBnRABUjbM75yf5Mtri2S2G9t8TADdrSpbanBrZlf_Jw28uW_6VHOoxfcogGI-SZO9K18tpcfPQXGD1uZHWWICkd_6zC4E9zPGRenVDo/s1600/tumblr_o9y8r6uWAN1v4cl93o1_500.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJolqvQ4ZLISmkS85Ba08GUuwkmLdN2TWCIz2XBnRABUjbM75yf5Mtri2S2G9t8TADdrSpbanBrZlf_Jw28uW_6VHOoxfcogGI-SZO9K18tpcfPQXGD1uZHWWICkd_6zC4E9zPGRenVDo/s400/tumblr_o9y8r6uWAN1v4cl93o1_500.png" width="400" /></a><br />
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mogłabyś w końcu przestać się peszyć i zacząć czerpać przyjemności z życia świeżej licealistki. Mogłabyś nawiązywać relacje, mogłabyś znaleźć sobie prawdziwych przyjaciół i przestać udawać kogoś, kim nie jesteś, ale jak miałabyś tego dokonać? Jesteś zbyt tchórzliwa, Suzy. Zbyt dużo czasu spędzasz z książkami, oglądając seriale i ucząc się. Od jutra zacznij wychodzić na kampus i spróbuj z kimś porozmawiać, tak, jak zawsze chciałaś.</div>
<div style="text-align: justify;">
Od jutra. Od jutra zdarza się jej codziennie, od dziecka siedzi samotnie. Zawsze uciekała, kiedy inne dzieci chciały się z nią pobawić i to zostało jej do teraz. Ma tendencję do rumienienia się za każdym razem, gdy nawiązuje z kimś kontakt wzrokowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Rodzice, jedni z najlepszych kardiochirurgów w całej Korei Południowej, wysłali ją do szkoły z internatem za namową psychiatry, by w końcu usamodzielnić dziewczynę i pozwolić jej, a raczej zmusić ją, do radzenia sobie na własną rękę. Każdy oczekuje od niej również tego, że pójdzie w ślady swojego ojca, chociaż na swojej drodze Suzy spotyka kolejną przeszkodę, zwaną hemofobią. Panicznie boi się krwi i mdleje na jej widok, co próbuje ukryć przed swoją rodziną, by uniknąć rozczarowania i spisania jej na straty.</div>
<div style="text-align: justify;">
W jej pokoju zawsze panuje bałagan, który najłatwiej nazwać artystycznym nieładem. Nie jest ona mistrzynią w organizowaniu sobie czasu i wszędzie lata zabiegana, na pierwszą lekcję z mokrymi włosami, bez połowy książek i czasem nawet bez stanika.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jest dosyć wysoka, więc trudno jej nie zauważyć. Zazwyczaj przesiaduje w bibliotece lub w swoim pokoju. Jest też zwolenniczką Milana Kundery, francuskiego pisarza powieści na temat życia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Właściwie nikt jeszcze nie wie, dlaczego Suzy stała się tak cicha. Stawiano jej wiele diagnoz, chociaż najbardziej utożsamiła się ona z fobią społeczną oraz depresją, na którą przyjmuje leki, o których wiedzą tylko nauczyciele i jej rodzice. Chciałaby wierzyć, że kiedyś w końcu się przełamie i będzie normalną nastolatką, ale jest to dla niej zbyt problematyczne, więc cały czas czeka na gwiazdkę z nieba oraz dobrego przyjaciela, który dotrze do niej w odpowiedni sposób. </div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhltIF0hJON4OIe3BJdzgwS3JixnyQuFnXyEA3rOHRfXmAWmFfAyO6iYc6Y1W84_lGzPKWnRmeAu9bIQQOssfoV3lDgcD8IfYgtnqf1RlPp-RLQSxKAQdAmvbrldHizj3EkDgGUWpOl2Y0/s1600/tumblr_oc8du3iy2c1r3hugwo1_540.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhltIF0hJON4OIe3BJdzgwS3JixnyQuFnXyEA3rOHRfXmAWmFfAyO6iYc6Y1W84_lGzPKWnRmeAu9bIQQOssfoV3lDgcD8IfYgtnqf1RlPp-RLQSxKAQdAmvbrldHizj3EkDgGUWpOl2Y0/s400/tumblr_oc8du3iy2c1r3hugwo1_540.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #333333; text-align: justify;"><span style="color: #181818; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; text-align: left;">“So many people are shut up tight inside themselves like boxes, yet they would open up, unfolding quite wonderfully, if only you were interested in them."</span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #333333; text-align: justify;"><span style="color: #181818; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; text-align: left;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; color: #333333; text-align: justify;"><span style="color: #181818; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; text-align: left;"><span class="font-italic" style="color: black; margin: 0px; padding: 0px;">"W chwili, kiedy ktoś obserwuje nasze zachowanie chcąc nie chcąc, dostosowujemy się do wzroku człowieka, który na nas patrzy i nic, z tego co robimy nie jest już prawdą."</span><span style="color: black; font-size: 13px;"></span><a class="float-r" href="http://lubimyczytac.pl/cytat/4738" style="color: #756a12; display: inline; float: right; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-decoration: none;"></a></span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #333333; text-align: justify;"><span style="color: #181818; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; text-align: left;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; color: #333333; text-align: justify;"><span style="color: #181818; font-family: "times" , "times new roman" , serif; text-align: left;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
ingridhttp://www.blogger.com/profile/10481936861204912261noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-36671357119598389712017-01-10T00:30:00.001+01:002017-01-10T00:30:29.067+01:00Just tell me that I can survive in this cold world<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwFvDycE1EatPothXy3aIaegCqHzJpiMnhB5SbTo0zrgfwO-OVE9ezr8jLOzEHdoeSpiuVl063bkzO79EGBW0fRku9t9XQaBIJL4UGwMcTAMitsWdAVETamJIqXckvpi32mdIZldmYmrA/s1600/tumblr_o4dcezJRB31tp07dao1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwFvDycE1EatPothXy3aIaegCqHzJpiMnhB5SbTo0zrgfwO-OVE9ezr8jLOzEHdoeSpiuVl063bkzO79EGBW0fRku9t9XQaBIJL4UGwMcTAMitsWdAVETamJIqXckvpi32mdIZldmYmrA/s640/tumblr_o4dcezJRB31tp07dao1_1280.jpg" width="432" /></a> <br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLgnpPWxHWPGwWVV_GYzQedatxz08Mj8yrksmLlL93x2tT8Yy_YQXfaMkGMn0Pv93CsqvSTp9q9-o6oN-35aL8adaF-BWJs5n3BtAsSiClBI2bikXZHfCTpQDyZZ-LGMFWlnwUB5ja7V8/s1600/sjy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLgnpPWxHWPGwWVV_GYzQedatxz08Mj8yrksmLlL93x2tT8Yy_YQXfaMkGMn0Pv93CsqvSTp9q9-o6oN-35aL8adaF-BWJs5n3BtAsSiClBI2bikXZHfCTpQDyZZ-LGMFWlnwUB5ja7V8/s640/sjy.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<i>"To ten zdegenerowany syn CEO."</i> Bez przesady, zdegenerowany nie jestem. <i>"Przynosi wstyd, nie powinien mieć na nazwisko Shin".</i> Shin, Kim, Lee, co to za różnica? Nazwisko, jak nazwisko. <i>"Ponoć nie chce nawet firmy po ojcu przejąć, od trzech pokoleń takie zachowanie nie miało miejsca, a teraz proszę, tylko patrzeć jak cały biznes upadnie po śmierci jego ojca." </i>Jak ma upaść, to upadnie. Co mi do tego?<i> "Wystarczy na niego spojrzeć wygląda, bardziej jak jakiś podrzutek, a nie dumny przedstawiciel rodziny Shin" </i>A z czego tu być dumnym? Wolę wyglądać, jak podrzutek, niż utożsamiać się z tymi ludźmi. <br /> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWlyQLseDBvdzLhGl9PbZpybzDGuBLz95aA754KCWgHYkR0m7grB3WGRKhnxwUrbdREH9B73jpK0NVW0e6eTXwnD2h4J_6hemCxBUG2ZNa2tEIK-lQ_WLcy0l5k32APXtPZUavsrHdVvA/s1600/joker.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="50" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWlyQLseDBvdzLhGl9PbZpybzDGuBLz95aA754KCWgHYkR0m7grB3WGRKhnxwUrbdREH9B73jpK0NVW0e6eTXwnD2h4J_6hemCxBUG2ZNa2tEIK-lQ_WLcy0l5k32APXtPZUavsrHdVvA/s640/joker.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Shin Joonyoung, syn właściciela i dyrektora generalnego jednej z największych firm produkujących nowoczesne technologie oraz znanej pani chirurg medycyny estetycznej świadczącej swoje usługi we własnej i najlepszej klinice w dzielnicy Gangnam w Seulu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Całe dzieciństwo spędził na byciu przekładanym z rąk jednej opiekunki do drugiej. Gdy był mały, myślał że tak właśnie ma być i że to zupełnie normalne. Jednakże wraz z wiekiem zaczął mieć za złe, że ojciec latał swoim prywatnym samolotem na wszelakie konferencje, a matka kroiła zakompleksione paniusie z ogromną sumą pieniędzy w kieszeni, zapominając o bożym świecie. <br />Na szczęście dzięki muzyce, mógł zapomnieć o tym, że jest na tym świecie tylko po to, żeby odziedziczyć kiedyś korporacje pana Shin. Pierwszą gitarę kupił sobie pod koniec podstawówki.<b><a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/2c/df/8c/2cdf8cdccf231186f62570519655cfed.jpg" target="_blank">♢</a></b> Grał na niej intensywnie każdego dnia, zdzierając sobie palce do krwi i stając się coraz lepszym. Już wtedy wiedział, że to właśnie chce robić w przyszłości, zamiast przejmowania biznesu. Przez cały okres dojrzewania urządzał, praktycznie codziennie, próby zespołu, w specjalnym dźwiękoszczelnym pokoju. Zamiast pisać wypracowania, pisał teksty piosenek. Zamiast chodzić na lekcje, odsypiał całonocne granie. Mimo to wyniki na testach zawsze miał zadowalające, a to tylko dlatego, że lubi czuć, że jest w czymś dobry. Uczęszczał do jednego liceum z Hwang Sooyoung, która swoją nienaganną w szkole opinią zawsze go irytowała, a ona zaś nie chciała widywać młodego rockmana na oczy. Na szczęście (Sooyoung), skończył szkołę wcześniej, gdyż był dwa lata starszy od dziewczyny i nie musieli się już mijać na licealnych korytarzach. Pod presją ojca rozpoczął studia z zarządzania, które po pierwszym roku rzucił. Uciekł do Wielkiej Brytanii, gdzie wynajął mieszkanie. <b><a href="https://pbs.twimg.com/media/CiVlJlsUkAAJuvP.jpg" target="_blank">♢</a></b> Przez dwa lata traktował Londyn jako miejsce, w którym może zapomnieć o nacisku ze strony rodziców. Zastanawiające jest to, skąd brał pieniądze i dlaczego jego ojciec nie protestował, prawda? Otóż, między Joonyoungiem, a panem Shin były zawarte dwie umowy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pierwsza z nich tyczy się pieniędzy. Ojciec płaci mu miesięcznie ogromne sumy, w zamian za co Joonyoung obiecał, że nie powie matce o jego romansach z o wiele młodszymi dziewczynami, które przypadkiem odkrył. W końcu właściciel dobrze prosperującej korporacji nie może sobie pozwolić na taki skandal. Druga dotyczyła jego pobytu za granicą. Ojciec zezwolił mu na dwa lata, które będą "okazją do nauczenia się biegle języka", ale pod warunkiem, że po upływie tego czasu posłusznie podejmie studia w prestiżowej szkole Gureum-ui Baeggwa Sajeon. Joonyoung przystał na warunki ojca, a dwa lata zleciały szybciej niż zdążył się obejrzeć. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7qtgfQzTF0R1R5LFoqxTa3iq93BqHjk7l8I1x_Q7pUpeoCwU-Qh2v8KrThxY0EnE2FB2gYhUH_pWQmo7M338pqDOJRhlLnI9OqbRHynP9hePf56eWK3k2AKCcrrjjWEW-rFPPDNCo6vE/s1600/failed.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7qtgfQzTF0R1R5LFoqxTa3iq93BqHjk7l8I1x_Q7pUpeoCwU-Qh2v8KrThxY0EnE2FB2gYhUH_pWQmo7M338pqDOJRhlLnI9OqbRHynP9hePf56eWK3k2AKCcrrjjWEW-rFPPDNCo6vE/s640/failed.png" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-XgujRSS3jCLhBNybkXYtrHQYlB6ozeU_ic5q3d842ZVh6ptxhXYqGVZoslgdiZDlCirC3gg-wpMUyAFd68D88T59FNsrgEoL5dWNvm9-97I9lfA1vbwrJ9gwFkTiXZgiWWmA7_h_1_g/s1600/IMG_9881.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><br /> ♢ 10.02.1994 r. ♢ I rok wydział matematyczno-fizyczny ♢<br /><br /> <span style="font-size: large;"></span><span style="font-size: large;"></span><span style="font-size: large;"></span> ♢ <strike>relacje</strike> ♢ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/08/happiness-that-seems-like-i-can-touch.html" target="_blank">dodatkowe</a> ♢<br /><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-XgujRSS3jCLhBNybkXYtrHQYlB6ozeU_ic5q3d842ZVh6ptxhXYqGVZoslgdiZDlCirC3gg-wpMUyAFd68D88T59FNsrgEoL5dWNvm9-97I9lfA1vbwrJ9gwFkTiXZgiWWmA7_h_1_g/s1600/IMG_9881.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-XgujRSS3jCLhBNybkXYtrHQYlB6ozeU_ic5q3d842ZVh6ptxhXYqGVZoslgdiZDlCirC3gg-wpMUyAFd68D88T59FNsrgEoL5dWNvm9-97I9lfA1vbwrJ9gwFkTiXZgiWWmA7_h_1_g/s640/IMG_9881.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>~*~<br />tytuł: rap monster - Awakening <br />reszta cytatów: giriboy - I'm in trouble<br /><br />Witamy, nie gryziemy. <br />Znaczy no, ja nie gryzę, <br />Z Joonyoungiem bywa różnie.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12062759101057850350noreply@blogger.com37tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-88129568162693930762017-01-03T23:21:00.001+01:002017-01-25T18:14:35.795+01:00zapomnij, jakie mam prawo, by mówić ci, że masz robić to czy tamto<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://68.media.tumblr.com/3669a958314fa6f70cda92750b6ab136/tumblr_n3crjucl791twsoffo5_r1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://68.media.tumblr.com/3669a958314fa6f70cda92750b6ab136/tumblr_n3crjucl791twsoffo5_r1_1280.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: inherit; font-size: x-large;"><i>Lee Su Ran</i></span><span style="font-family: inherit; font-size: small;"><i> </i></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: inherit; font-size: small;">이</span><span style="background-color: white; font-size: 12.8px; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #212121; font-family: inherit; font-size: small;">수란</span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Od zawsze była wielką marzycielką i wierzy, że założy na księżycu farmę latających królików. Od zawsze rysowała krzywe kreatury niczym postacie z horrorów w swoich zeszytach ze słodką okładką. Od zawsze wraz z rodzicami biegała po psychiatrach, ale nie wykazano żadnych nieprawidłowości. Od zawsze zbierała dżdżownice do słowika i je wychowywała, od zawsze pluła innym dzieciom do kubków w przedszkolu czy opowiadała niestworzone historie, ale na tyle ciekawe i przejmujące, że zaciekawiały one ludzi. Od zawsze ubierała się dosyć dziwnie, jak jakaś kosmitka, a później tak ją nazywano. Więc Alien, była osobą, która żyje we własnym świecie, osobą z osobowością 4D, choć niektórzy się śmiali, że to już 8D. Ona odpowiadała, że przynajmniej nie jest jak inni. Rodzicie się jej wstydzili. W końcu byli szanowanymi sławami sceny tanecznej. Nie zabierano jej nigdzie, a Su Ran biegała po parkach i małych uliczkach, w poszukiwaniu fascynacji i weny, bowiem nawet stłuczona butelka po winie przy ławce w parku w jej ustach miała swoją historię. Nikt nigdy nie chciał się z nią zaprzyjaźniać, ale jej to wcale nie przeszkadzało, miała swoich przyjaciół w opowieściach, lubiła marzyć. Gdy była nastolatką, często opowiadała publicznie, co przyciągało wielu słuchaczy. Doceniała to, więc często pojawiała się w parku, by opowiadać historie, co stało się jej tradycją, by o godzinie dziewiętnastej we wtorki i piątki, być w konkretnej alejce przy małym stawiku, gdzie nieoficjalnie miała swoje występy. Jednak w końcu zaczęła się robić sławna, więc rodzice wysłali ją do elitarnej szkoły na wyspie. Co jednak ją nie zniechęciło.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://68.media.tumblr.com/adbf6a7b226144a2c9bfee2ec9a646f0/tumblr_n09qk9Zjqj1trfkgfo1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://68.media.tumblr.com/adbf6a7b226144a2c9bfee2ec9a646f0/tumblr_n09qk9Zjqj1trfkgfo1_1280.jpg" width="400" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">od października w GBS ♞ 12.12.1999 ♞ profil teatralny ♞ dodatkowy język; hiszpański ♞155 cm wzrostu, 42 kg ♞ zamiłowanie do luźnych ubrań i koszul z ciekawymi wzrokami ♞ rzadko kiedy siedzi w akademiku ♞28, pierwsze piętro ♞ często w nieodpowiednim miejscu i czasie ♞ wygląda na cichą i spokojną, ale przecież <i>morderstwa nie planuje się na głos</i> ♞ kociara </span></div>
<br />
bts (v) - stigma<br />
<div>
jo eun hee </div>
Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-34698540283467901602016-12-31T18:46:00.000+01:002016-12-31T18:46:52.912+01:00새해 복 많이 받으세요<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bestanimations.com/Holidays/Fireworks/fireworks/ba-large-white-firework-gif-pic.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://bestanimations.com/Holidays/Fireworks/fireworks/ba-large-white-firework-gif-pic.gif" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: center;">
<i><b style="font-size: x-large;">Szczęśliwego nowego roku! </b></i><br />
<div style="text-align: justify;">
<i><i>W prawdzie, w Korei już on nadszedł i świętują od ponad dobrej godziny, to my się dopiero szykujemy! Administracja chce wam życzyć szampańskiej zabawy! Oby nowy rok był lepszy od poprzedniego, by spełniły się Wasze marzenia, nawet te największe, jak najmniej zmartwień, sporo weny oraz wysokich wyników w nauce, bo większość z nas to szkolniacy! Rozwijajcie się w tym, co kochacie robić i nigdy się nie poddawajcie! A także, co chyba najważniejsze, by przeżyć ten kolejny rok spokojnie i w zdrowiu! </i></i></div>
<i>
</i></blockquote>
<br />
Administracja. </div>
Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-43153394736307293302016-12-31T00:46:00.001+01:002017-01-01T17:42:47.330+01:00Kłamstwo nie różni się niczym od prawdy, prócz tego, że nią nie jest. <div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><i><b>Han Soming</b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><i><b></b></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><i><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBblQCHCiVmTUKdnucsscRjcf4x7O81GfJWAJFY9vyyVgIpk3BkQtYhnS_CKNLv2pTwKbO0VIOnxLBoB7Ev4Hj6C10pRlwFPNbpBjxgklumxTppGq-hkoUR9o3G2AcaKKc5WPoXFoc1NQ/s1600/kim+kibum4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="178" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBblQCHCiVmTUKdnucsscRjcf4x7O81GfJWAJFY9vyyVgIpk3BkQtYhnS_CKNLv2pTwKbO0VIOnxLBoB7Ev4Hj6C10pRlwFPNbpBjxgklumxTppGq-hkoUR9o3G2AcaKKc5WPoXFoc1NQ/s320/kim+kibum4.png" width="320" /></a></b></i></span></div>
<span style="font-size: large;"><i><b></b></i></span><br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: x-small;"><i> </i></span> </div>
<div style="text-align: center;">
<blockquote class="tr_bq">
<div style="margin-bottom: 0cm;">
21. 04. 1998r. -- III Humanistyczna ⚉-- Dodatkowy język: francuski -- Pokój nr 98-- Dźwiękowiec w radio -- Fotograf w szkolnej gazetce -- Najlepszy wywiad w GBS - wie wszystko o
wszystkich na całej wyspie. A jak czegoś nie wie, to na bieżąco
wymyśli.-- Podobno to mitoman
</div>
</blockquote>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><i>
</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Dla Sominga nauka w GBS to rodzinna
tradycja. Jego matka, podobno wnuczka t y c h państwa Sung, była
jedną z pierwszych studentek i najzdolniejszą uczennicą na
medycynie. Teraz jest sławnym neurochirurgiem, jej nazwisko to wręcz
legenda lekarskiego światka. Ojciec Sominga również się tu uczył.
Mówią, że do tej pory nikt nie poprowadził drużyny siatkarskiej
do tylu zwycięstw, co on i że w swoich latach studenckich był
najpopularniejszym chłopakiem w całej szkole. Obecnie karierę
sportowca ma już za sobą, ale prowadzi sieć sklepów sportowych,
popularną w całej Korei. Starsza o pięć lat siostra So, Han
Sanra... Powiedzmy szczerze, kto nie słyszał jej imienia? To dzięki
niej czytanie szkolnej gazetki przestało być „obciachem”, a
stało się wręcz modnym zajęciem. Poza tym, ponoć gdy ukończyła
naukę na profilu teatralnym z najlepszym wynikiem w całej historii
kierunku, to wytwórnie wręcz się o nią biły, a teraz jest jedną
z najbardziej popularnych aktorek w kraju. Średni brat Sominga,
dwudziestodwuletni Hyesong, również stał się szkolną sławą,
dzięki temu, że GBS wygrała trzy razy pod rząd w konkursie
młodych talentów wokalnych, gdy on w nim występował. Obecnie
prowadzi solową karierę piosenkarza.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
No i proszę państwa, teraz czas na
najmłodszego z rodzeństwa Han. Może zaskoczy was ta wiadomość,
ale Soming jest... po prostu przeciętny. Mimo wszelkich starań nie
dostał jeszcze na żadnym teście oceny wyższej, niż cztery, nie
wygrał w żadnym konkursie artystycznym, nie pobił rekordu kraju w
żadnym sporcie, po prostu w niczym nie zabłysnął, chociaż jeśli
go zapytasz, to nie ma rzeczy, na której by się choćby po części
nie znał...
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Tak więc nie ma żadnych szczególnych
talentów, poza tym jednym: wymyślaniem historii i układaniem
różnych tekstów. Połowa plotek, które w szkole krążą, jest jego własnego pomysłu, z czego zapewne nawet nie
zdajecie sobie sprawy. Parodia hymnu GBS, którą mieliście okazję
usłyszeć podczas ostatniej szkolnej uroczystości, to również
wynik jego inwencji twórczej. Fotokomiksy w szkolnej gazetce to
także działka Sominga. Zazwyczaj jego opowiastki są zupełnie
nieszkodliwe, a przeważnie nawet wywołują uśmiech słuchaczy, ale
podobno raz się zdarzyło, że ktoś mu ostro zalazł za skórę. W
efekcie Han nawymyślał o feralnym ktosiu tak niestworzone i okropne
rzeczy, na domiar złego brzmiące dość prawdopodobnie, że
nieszczęśnik z zupełnie zrujnowaną reputacją musiał się
przenieść do innej szkoły, bo w GBS już „nie miał życia”.
Mimo tego, że So jest zdolny do tak wrednych i nieuczciwych
zagrywek, dzieciaki całkiem go lubią, a trzeci rocznik uważa za
swego rodzaju gwiazdę, bez której żadna impreza nie będzie udana. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTyc4UTzQ4cByEAWuT6mqYuUldneANL3O8GMqMVOLxRIjA9JEum6BFssPJHMlwdpCZcmS0oqcXiwQWEdiICCrO5o6SJZ27rJpiLkLZrXtQjoqSiOpmgGU4wVDb0DSksO7iwyTeHT72oAA/s1600/Kibum-kim-kibum-15302135-375-460.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTyc4UTzQ4cByEAWuT6mqYuUldneANL3O8GMqMVOLxRIjA9JEum6BFssPJHMlwdpCZcmS0oqcXiwQWEdiICCrO5o6SJZ27rJpiLkLZrXtQjoqSiOpmgGU4wVDb0DSksO7iwyTeHT72oAA/s320/Kibum-kim-kibum-15302135-375-460.jpg" width="260" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Wysokie to-to i chude jak fasolowa
tyczka, wydaje się przez to trochę niezgrabny, ma ciemne, nieco
dłuższe włosy, zawsze uśmiechniętą od ucha do ucha gębę, a w
jego oczach, gdy się śmieje, pojawiają się wesołe iskierki.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
Dusza towarzystwa, wścibski, wszędzie
go pełno. wszędzie wepchnie swój nos i zawsze chce być w centrum zainteresowania. Beztroski
dzieciak, zawsze skory do wszelkich wygłupów. Chojrak jakich mało,
kto jak nie on, zawsze wszystko wie najlepiej... Potrafi na
poczekaniu wymyślić milion-pięćset-sto-dziewięćset bajek,
historyjek i zwyczajnych kłamstw</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Helvetica Neue",Arial,Helvetica,sans-serif;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><i><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2007/01/kilka-plotek-o-szkolnym-plotkarzu.html" target="_blank">dodatkowe</a> -- <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2007/01/znajomosci.html" target="_blank">powiązania</a></i></span></b> <strike><br /></strike></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><i>_____</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><i>* wizreunek: Kim Kibum </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><i> No to ja i So witamy serdecznie całą wesołą brać uczniowską (i studencką).</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: x-small;"><i><span style="font-size: small;"> Mam nadzieję, że polubicie tego szurniętego dzieciaka ^^ </span></i></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-45628614877392239962016-12-29T14:00:00.000+01:002017-01-16T16:14:07.418+01:00Give me that can't-sleep love<div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix_LI01xDJxEkt4M6msjuoXTOtI_FKeKriowfhgh7sFRM3BwE0Q6esP7ud-gkkh2T4JR5fptpGQsfsZ3ZijOjqxNnyaHComwbupYpfDqn57tE1eOLpbMwxXR7OwSRYRkZ3NGjGZsmyCMo/s1600/dwdqwdqw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix_LI01xDJxEkt4M6msjuoXTOtI_FKeKriowfhgh7sFRM3BwE0Q6esP7ud-gkkh2T4JR5fptpGQsfsZ3ZijOjqxNnyaHComwbupYpfDqn57tE1eOLpbMwxXR7OwSRYRkZ3NGjGZsmyCMo/s1600/dwdqwdqw.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> Kissin' in the moonlight</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i>Movies on a late night </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> Gettin' old</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><br /></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> I've been there, done that </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> Supposed to be hot</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> But it's just cold </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><br /></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i>Somebody wake up my heart </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i> Light me up </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i>Set fire to my soul, </i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i><br /></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=DFCxiKXtKTI"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQtQWicKgYXY6cqdrt9x0FFx_AE_jJ6ZzsN_DlAT9N1TIzcKMiBYfBfNzlCfFYZH1jRrQkzmDRZx9HnwhXraxxQz74ay52AKW55_wfTA9cioevzTrOF139L9qLD6D8tNZH5KCEvjAu_LY/s1600/cantdoit.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
20 lat | V klasa wokalna | przewodniczący koła wokalnego | 100% we wstępnych egzaminach w każdej dziedzinie | łatka najbardziej rozpoznawalnej twarzy w szkole | <a href="https://www.youtube.com/watch?v=oyjEMgvg99U"><span style="color: #d5a6bd;">pios</span><span style="color: #6fa8dc;">enka</span></a> | pokój numer 117</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/269465285/large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/269465285/large.gif" height="166" width="400" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/12/karta-ucznia.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/12/nothing-i-really-want-to-tell-you-about.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/12/dont-cry-dont-be-sad.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/12/no-shiver-like-i-used-to.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/01/this-is-all-we-know.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/01/pick-up-phone-it-may-be-instagram.html"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8VKYKMWNBQH9qnBDbayPcDsnphGOniqkiw0P2GpVejPGZVqyby27ntDjin6PT_37vWRg_Y76FxW72KnDjswqecNA4n7ZwCGtvNodiuBaKjkjk9JldCDvmIRUojJdsctzkrjG-XDG5GY8/s1600/star.png" /></a></div>
<br />
<br />
[<span style="font-size: 2px;"><span style="font-size: 2px;">tytuł i cytat: Pentatonix "Can't sleep love"</span><span style="font-size: 2px;">"</span></span>]</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com69tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-29338911001932916492016-12-28T10:52:00.003+01:002016-12-28T16:20:20.275+01:00Lista obecności <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/27/7e/35/277e35534c549fcf78ac6a324562886e.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="224" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/27/7e/35/277e35534c549fcf78ac6a324562886e.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Hej wam, jak sam tytuł wskazuje - robimy pierwszą listę obecności na GBS. Wyjaśnię pokrótce zasady, choć wydaje mi się, że większość je zna. Lista będzie trwała od <b>dzisiaj do 31 grudnia</b> do godziny 23:59. Jest ona bardzo szybka, by sprawnie wykreślić autorów, którzy nie chcą już z nami współpracować. Ja rozumiem, że jest po świętach, ale właśnie dlatego dziś, nie wcześniej :) A co trzeba zrobić? Wpisać w komentarzu <b>imię i nazwisko postaci, wizerunek, klasę, profil/kierunek studiów i funkcje jaką ma zarezerwowaną w społeczności uczniowskiej lub pozycję w rankingu!</b> Wszystko musi się znaleźć, bo administracja nie ma zamiaru bawić się w kotka i myszkę, więc w przypadku gdy <b>ktoś nowy zarezerwuje wizerunek</b>, który <b>posiada jakaś postać na blogu</b>, to wtedy będzie <b>zmuszona go zmienić</b>, gdyż <b>prawa</b> do wizerunku zachowuje <b>nowy autor</b>. Sprawa tyczy się tak samo rankingu, zajmowanego stanowiska.<br />
<b>EDIT:</b> Osoby, które wpisały się na listę obecności są zobowiązane do <b>aktywności</b>. Przez kolejne<b> trzy dni</b>, osoby wpisane muszą wykazać się choć jednym odpisem na dzień, bądź dwoma w jednym dniu i jednym w kolejnym. Jeśli ktoś tego nie zrobi, zostanie usunięty<b> bez upomnienia</b>.<br />
<br />
<i>Dodatkowo moje pytanie, chciałabym jakoś ożywić bloga i wchodzę do was z pytaniami; Chcecie coś zmienić? Dodać jakieś nowe rzeczy? Brakuje wam czegoś? A może chcielibyście jakiś wątek grupowy? Jeśli tak, śmiało piszcie, nikt was za to nie zlinczuje! Aczkolwiek jeśli ktoś z jakiegoś powodu się wstydzi, może napisać do mnie na maila lub też dodać komentarz w anonimie :) </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To tyle na dziś, miłego dnia! ^^</div>
Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-42574285759645509652016-12-24T14:30:00.000+01:002016-12-24T14:30:20.374+01:00Wesołych Świąt!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://blog.trendstop.com/wp-content/uploads/2014/12/BLOG-Kpop-image-kpop-36234404-500-230.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://blog.trendstop.com/wp-content/uploads/2014/12/BLOG-Kpop-image-kpop-36234404-500-230.gif" height="184" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po raz pierwszy nasz blog obchodzi święta Bożego Narodzenia!</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Z tejże okazji chcemy złożyć Wam najszczersze życzenia świąteczne. Z całego serca pragniemy, abyście spędzili te święta w gronie kochających, bezpiecznie i szczęśliwie. Niech spełnią się wszystkie Wasze marzenia, a kolejny rok będzie rokiem sukcesów! Jedzcie dużo tego, co lubicie [<i>bo jedzenie to fajna sprawa c;- A.Choi</i>], róbcie więcej rzeczy, które sprawiają wam przyjemność i miejcie jak najmniej zmartwień!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Administracja GBS</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz fabularnie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W naszej alternatywnej rzeczywistości na wyspie ucziowie też obchodzą Święta! Wiadomo, nie każdy jest chrześcijaninem - to wolny kraj - ale wszyscy mogą poczuć zimową magię! W czasie Świąt mamy tygodniową przerwę od nauki i wszyscy dostają przepustkę na opuszczenie wyspy. Uczniowie mogą pojechać do rodziny, spędzić czas w gronie najbliższych lub też zostać na wyspie. Funkcjonariusze i personel pozostają na swoich stanowiskach, więc wszystkie sklepy i kluby będą otwarte. Dodatkowo 24 grudnia odbędzie się w wielkiej sali widowiskowej, mieszczącej się w budynku studenckim, Bal Zimowy! Zarówno studenci, jak i licealiści mogą brać udział w wydarzeniu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dyrekcja GBS życzy szczęśliwych i spokojnych Świąt!</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-42624417160217527392016-12-13T23:13:00.000+01:002016-12-14T22:17:11.000+01:00Dark queen<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15203152_595226827345756_7831326478253026527_n.jpg?oh=2bfc29ca7775829c20940b4f2a7c4886&oe=58EAC2C3" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15203152_595226827345756_7831326478253026527_n.jpg?oh=2bfc29ca7775829c20940b4f2a7c4886&oe=58EAC2C3" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "arial"; text-align: justify;"><span style="font-size: x-large;"><b>♤ </b></span><span style="font-family: "cinzel decorative"; font-size: 60px; text-align: center;">Phoebe Hastings</span></span> <span style="font-family: "arial"; font-size: x-large; text-align: justify;"><b>♤</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
I rok na wydziale medycznym || pokój 120</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
'<i>American Dream</i>' skończył się gdy matka Phoebe zachorowała na nowotwór piersi. Mimo wielu dawek chemii, obustronnej mastektomii kobieta zmarła po dwóch latach walki ze stworem zwanym rakiem. Świat całej rodziny runął do góry nogami. Mąż kobiety zaczął więcej pracować by jak najmniej czasu spędzać w domu, który w każdym calu przypominał jego ukochaną. Zapomniał, że to właśnie w tym momencie jego czternastoletnia córka będzie potrzebowała największego wsparcia. Właśnie przez to Phoebe była zmuszona dorosnąć nieco szybciej niż swoi rówieśnicy. Nikt nie robił jej śniadania do szkoły czy obiadu, dawał pieniądze, które miały zapełnić pustkę. Sposobem Toma była praca, jego córka wolała towarzystwo starszych znajomych. Izolacja i używki stały się najlepszym plastrem na dziurę w jej duszy, wypełniały pustkę chociaż na chwilę. Po czasie to było za mało, trzeba było szukać większej ilości wrażeń. Im bardziej niebezpiecznie tym ciekawiej. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nikt nie pytał jej czy chce zostawić Nowy Jork. Czerwcowego popołudnia dostała tylko informację: <i>wyjeżdżamy, pakuj się</i>. Musiała zostawić całe swoje doczesne życie i wyjechać do świata, którego nie znała. Do miejsca gdzie kultura i mentalność ludzi jest zupełnie inna. Przez pierwsze dwa lata czuła się jak intruz. Była zawsze zauważana, jakby bił od niej neon z napisem ' <i>to właśnie TA amerykanka</i>'. W szkole zawsze była swojego rodzaju maskotką, czymś nowym, ikoną zachodu. Bywało to męczące dlatego za wszelką cenę szukała kontaktu z ludźmi pochodzącymi z podobnych kulturowo krajów. </div>
<div style="text-align: justify;">
Phoebe jest idealnym przykładem przemądrzałej, niezależnej kobiety. Uważa, że może być o wiele lepsza od mężczyzn. W ciągu całego swojego życia nie była nigdy zakochana przez co traktuje czasem <i>samców </i>nieco rzeczowo. Zdeterminowana w każdej dziedzinie życia, po trupach do celu. Czasem nieco egoistyczna lecz stara się uczyć empatii, którą powinien posiadać każdy lekarz. Nieświadomie odpycha od siebie ludzi lecz nigdy nie widzi w tym swojej winy. </div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br />
_____________________________________________<br />
Witam bardzo serdecznie!<br />
Jestem po długiej przerwie dlatego też moja karta jest taka uboga.<br />
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie rozbudowana.<br />
Chcemy z Phoebe wątków i powiązań.<br />
Nie lubimy się z przecinkami a wizerunku nie znamy.</div>
szczęście w nieszczęsciuhttp://www.blogger.com/profile/04997204494639196046noreply@blogger.com30tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-58990277855676842642016-12-10T20:43:00.000+01:002016-12-23T19:12:58.191+01:00Don't wait. Life goes faster than you think.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisxa99iPHCqBvKC6Csh6axeev4LA0FePr65lzPjAnfBizluXTf-H3Ri5vZ4UxX2u_8ZCH6jm-cniMPhglbcYCJoPHGMYSKOBP-GMXJ-jYbPGJc31Zx6Umvs1CtaKSRWoy8af-TwFKhBI8/s1600/tumblr_og92e5OZHm1vj02h0o1_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisxa99iPHCqBvKC6Csh6axeev4LA0FePr65lzPjAnfBizluXTf-H3Ri5vZ4UxX2u_8ZCH6jm-cniMPhglbcYCJoPHGMYSKOBP-GMXJ-jYbPGJc31Zx6Umvs1CtaKSRWoy8af-TwFKhBI8/s1600/tumblr_og92e5OZHm1vj02h0o1_400.gif" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">♛<b><span style="color: #999999;"> Seo Dae Hyung </span></b>♛</span><br />
<b>29.11.1999r. • 17 lat</b><br />
<b>profil biologiczno-chemiczny • klasa II</b><br />
<b>pokój nr 55 • akademik liceum </b><br />
<div>
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">"Be <b>strong</b>, but not<b> rud</b>e. </span></i><br />
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Be <b>kind</b>, but not <b>weak</b>. </span></i><br />
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Be <b>humble</b>, but not<b> timid</b>. </span></i><br />
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Be <b>proud</b> but not <b>arrogant</b></span>"</i><br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Daehyung przez pół lekcji siedziała pochylona nad białą kartką A4 z napisem "Powiedz coś o sobie :)". Inne dzieciaki już bazgrały po drugiej stronie, a ona zastanawiała się, co napisać. To nie tak, że nic nie robiła - trzeba było jakoś spożytkować te długie, popołudniowe godziny. Miała mnóstwo zainteresowań. W przedszkolu uwielbiała obserwować mrówki, artystycznie układać magnesy na lodówce, przyglądać się starym kliszom filmowym, czy układać wieże z kart do Czarnego Piotrusia. Ale kogo to obchodziło? Bo na pewno nie jej nowe koleżanki z klasy. W końcu one bawią się telefonami, które dostały od rodziców, albo podróżują po całym kraju. Jedyne ciekawe miejsce, jakie Daehyung odwiedziła to lokalne zoo. To nawet nie umywa się do atrakcji, o których dziewczynki opowiadają na przerwach. Blondynka zazdrościła im, że ich rodziców stać na każdą możliwą zachciankę. Ile by dała, by nie musieć bawić się zepsutym aparatem analogowym. Wcześniej jej to nie przeszkadzało, ale odkąd zaczęła chodzić do prestiżowej, seulskiej podstawówki, brak nowoczesnych zabawek zaczął ją irytować. Nie pasowała do grona bogatych dzieciaków z jej klasy. Nie miała im nic interesującego do zaoferowania. Jej życie nie było tak ciekawe, jak ich. Dlatego pomięła swoją kartkę i zgłosiła wychowawczyni, że się źle czuje i chce iść do domu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Od tego wydarzenia minęło 9 lat. W wakacje Daehyung dorabiała w kawiarence w centrum Seulu, żeby zebrać pieniądze na wymarzoną lustrzankę. W międzyczasie zdążyła poznać nowych ludzi, rozstać się z nimi, znaleźć chłopaka, a potem pozwolić mu odejść za parę dni, pokłócić się z rodzicami, pogodzić się z nimi, standard. Jakoś takie rzeczy jej nie ruszały. Zazdrość, jedna z najsilniejszych uczuć wierciła jej dziury w sercu prawie każdego dnia, choć rzadko dawała to po sobie poznać. Inne emocje - takie jak gniew, radość, strach, smutek - jakoś zbyt często nie dawały o sobie znać. Siedziały po cichu gdzieś w głębi jej zaspanego, apatycznego serduszka. Przez to Daehyung może wydawać się trochę oschła i z wiecznym pokerfacem, ale to nie tak że nic ją nie obchodzi. Po prostu nie lubi tego okazywać. W dodatku ma nieprzyjemny nawyk ignorowania ludzi, kiedy nie wie co ma im odpowiedzieć - ale niech was to nie zwiedzie, tak naprawdę to urocza osóbka.<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Jeśli ktoś bardzo chce, potrafi rozpalić emocje <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">nawet w tak chłodnej <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">osobie.</span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Dae lubi dbać o aparycję, żeby nie czuć się nieswojo w miejscach publicznym. Nienawidzi, kiedy ktoś się na nią gapi. Zwykle myśli, że to dlatego, bo dziwnie wygląda. Jej hobby to: bezsensowne zagłębianie się w odmętach internetu (w szczególności YT) i testowanie nowych programów graficznych (najlepiej darmowych), fotografia (robi zdjęcia wszystkiego i wszystkim), szwędanie się po sklepach i narzekanie, że nie stać ją na nowy ciuch, śpiewanie w trakcie kąpieli (bo śpiewanie pod prysznicem jest zbyt mainstreamowe), i wszystko co wam jeszcze wpadnie do głowy - Daehyung uwielbia eksperymenty i wciąż poszukuje nowych zainteresowań. Chętnie uczy się lub inspiruje innymi, wszystkiego chciałaby spróbować. No, może z wyjątkiem latania. I rollercoasterów. Wiecie, lęk wysokości.</span></div>
<br />
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">"If you do<b> right</b> - no one remembers</span></i><br />
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">if you do <b>wrong</b> - no one forgets"</span></i></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">GBS jest dla Daehyung jak kolejna próba sił. Kolejne miejsce pełne bogatych dzieciaków. I ona, która jedynie chce skończyć liceum i zająć swoją największą pasją. Nie planuje szukać przyjaciół na całe życie ani szczególnie się przywiązywać do swoich znajomych - dla niej będą to jedynie formalności, w końcu nie ma pokoi jednoosobowych. Raz na czas zamieni z kimś słówko, dogada się w sprawie wspólnego projektu, wyznaczy dyżur wyrzucania śmieci - nic więcej. Chyba, że los znowu z niej zakpi, i zamiast spokojnych ostatnich lat edukacji przeżyje istne piekło... albo wręcz przeciwnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: x-large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Y-vHK8ucthZSUXJjZV0ZAxE025Rgqlgq_DW6Zt-2b3s6AFS09_zu3b1OtqOQ7MOrvcRSpgyKx8ylIqn1MT5ewuu9lnFgihzpkYSbMuFwDjIQK7nYVTCKqzaFLyEus0wSMSREQK7AQz0/s1600/KIMI.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Y-vHK8ucthZSUXJjZV0ZAxE025Rgqlgq_DW6Zt-2b3s6AFS09_zu3b1OtqOQ7MOrvcRSpgyKx8ylIqn1MT5ewuu9lnFgihzpkYSbMuFwDjIQK7nYVTCKqzaFLyEus0wSMSREQK7AQz0/s320/KIMI.jpg" width="261" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: x-large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></span></span></span></span></span>
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small;"><br /></span>
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small;">^^^^^^^^^^^^^^^^^^</span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small;">JESTEM NOWA NIE BIJCIE OK</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: x-large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> </span></span></span></span></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/10470510349360551876noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-18866545592734257522016-11-22T21:23:00.000+01:002017-01-15T22:08:28.158+01:00When I call out the devil, just pretend you don't know. It'll disappear. <div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: large;"><i><br /></i></span></span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF8zjyYnM3Pei5KM-So53msojh1tXbpdgbZLtKucBxoVs0M7YIsFAbOtV6hUZ_1jiryoonrVJtH7-yNsRtrI3Ohyphenhyphenu_Nw1Rv-6PxbCBnA0Pp8Na1EN4XdLOKSAdoHLKQGw4ZokowCBSXfs/s1600/tumblr_ojqdl51Ulz1vogogao1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF8zjyYnM3Pei5KM-So53msojh1tXbpdgbZLtKucBxoVs0M7YIsFAbOtV6hUZ_1jiryoonrVJtH7-yNsRtrI3Ohyphenhyphenu_Nw1Rv-6PxbCBnA0Pp8Na1EN4XdLOKSAdoHLKQGw4ZokowCBSXfs/s640/tumblr_ojqdl51Ulz1vogogao1_1280.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTjFNevk6bZ0Ci2FGHF-AsKQ9mWTCYyI9QnU26093bevWr5-NpxxcB6aXm5iEvqnbhWyEiJskCMd0vfdLV2Q0WaAGqXSqtW1IeyrRKdQS0QZw-jmsjwCATi5EZ7RVAZLAF8aIEFE_y9to/s1600/Bez+nazwy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="93" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTjFNevk6bZ0Ci2FGHF-AsKQ9mWTCYyI9QnU26093bevWr5-NpxxcB6aXm5iEvqnbhWyEiJskCMd0vfdLV2Q0WaAGqXSqtW1IeyrRKdQS0QZw-jmsjwCATi5EZ7RVAZLAF8aIEFE_y9to/s400/Bez+nazwy.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Każdy ma jakieś plany. Względem siebie, innych lub świata. Tacy już jesteśmy, że nawet jeśli uważamy, że nic nam od życia więcej nie trzeba, to i tak podświadomie zawyżamy sobie poprzeczkę i dokładamy sobie nowych celów do zrealizowania. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Też kiedyś taka byłam. Od małego zakręcona na punkcie robotów i wszelkich technologii uciekałam w ten świat przed problemami. W szkole zawsze zdobywałam najlepsze stopnie, wygrywałam konkursy i realizowałam mnóstwo dodatkowych projektów. Marzyła mi się kariera, wielki świat, sukcesy i możliwość samorealizacji. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Lecz nie wszystko w życiu zawsze idzie tak, jak sobie to planujemy, prawda? Czasem los wystawia nas na próbę, często tylko po to, żebyśmy przejrzeli na oczy. Gdy mój brat zniknął po tygodniach terapii psychiatrycznej, a Taeyong zerwał ze mną kontakt, wszystko w jednej chwili straciło sens. Wraz z ich odejściem, poczułam całe to rozżalenie, złość i samotność, które kumulowały się przez te wszystkie lata. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wiecie jakim okropnym uczuciem jest stracić jedno po drugim osoby, dla których poświęcało się z każdym dniem coraz bardziej? To tak jakby szczęście było ziarnkami pisaku i ulatywało wam przez palce. Z bliskich została mi tylko matka i ciotka, która opłaca mój pobyt w GBS (bo o ojcu nawet nie wspominam, jego nigdy nic nie obchodziło). Wtedy właśnie, po przybyciu na wyspę, zamknęłam jeden rozdział i otworzyłam drugi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Bez planów. Jakichkolwiek. Nie myślę o tym co będzie kiedyś. Przestałam marzyć o tworzeniu robotów, poskładałam ich części do kartonów. Zabrałam je co prawda ze sobą, ale co z tego, skoro ich nie ruszam? Próbuje zostawić to wszystko za sobą, ale wiadomo nie jest łatwo.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pierwszy rok, tak właściwie byłam na tej uczelni tylko ciałem. Walczyłam wtedy bardzo mocno z napierającym na mnie przygnębieniem. Uważałam za niesprawiedliwe, że gdy jest mi ciężko, to nikogo obok nie ma by powiedzieć słowa wsparcia, w momencie kiedy ja zawsze byłam na zawołanie wszystkich. Z drugiej strony, taka była moja natura, że lubiłam się troszczyć o innych. To pewnie przez opiekę nad bratem, w najgorszych chwilach jego załamania. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jednak wkrótce po tym zostałam technicznym na uczelni, a praca pochłonęła mnie do tego stopnia, że poświęcam jej większość uwagi. Zaczęłam się otwierać na ludzi, ale nadal jestem zdystansowana. </div>
<div style="clear: both; text-align: justify;">
Teraz jestem na II roku studiów metematyczno-fizycznych. Mieszkam w pokoju 230, dobrze, że póki co nie mam współlokatorki. Nadal miewam bezsenne noce, niektóre z nich przepłakuje. Nie lubię płakać przy innych i nigdy tego nie robię, a jeśli już tak się stanie to albo komuś ufam albo jest bardzo źle. </div>
<div style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="clear: both; text-align: justify;">
Smutek i tęsknota to dobre emocje. Muszą być, żeby zachować równowagę w naszym życiu. Sztuką jest jednak umieć z nimi żyć, a nie dać się im przytłoczyć. A to zdarza się każdemu. W końcu jesteśmy tylko ludźmi. </div>
<div style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-size: xx-small;"></span></span></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">
</span><br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAf7RICtsrtVZSfxvdi3rXCv66d3tRwnB7MnbOF0eX0e-ljHxr-hVwOa3XwkQejj7CUsDMh1ptdqSY5ri3smvBnpc2tMpEX_tvGaOyt1_rpPJvi9theftIOKspX2lpY-SKQhx-cvXcBRE/s1600/tumblr_ois334lrZG1vfs5tro9_r1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAf7RICtsrtVZSfxvdi3rXCv66d3tRwnB7MnbOF0eX0e-ljHxr-hVwOa3XwkQejj7CUsDMh1ptdqSY5ri3smvBnpc2tMpEX_tvGaOyt1_rpPJvi9theftIOKspX2lpY-SKQhx-cvXcBRE/s1600/tumblr_ois334lrZG1vfs5tro9_r1_250.gif" /></a> <img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHM6PYDKbNHYNvIDQg0RJs4iIuDv4NhzJZ24CYX5NKJsh4yogbi58KIHgtw516RlGHON_wYqUahRfBwTZvt4s5KS7awIFzirx4iLomWApCpRm5_ML5p8Jem8u0rie5TiN_2SAgv-W4abY/s1600/tumblr_ois334lrZG1vfs5tro6_r1_250.gif" style="cursor: move;" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRLS8wh0Uq5n-f2AA4M4WbB89ErVrkUoQPq6FX0I-3IwZQMxVMVCLq14bK1DZiZtkWTgWJpgOpr2JtrTy-_j3e9mA54LwvozlrFkUwClUsuWYyEVc4-aempL7co303i-3xptVGDn06T7w/s1600/tumblr_ois334lrZG1vfs5tro3_r1_250.gif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRLS8wh0Uq5n-f2AA4M4WbB89ErVrkUoQPq6FX0I-3IwZQMxVMVCLq14bK1DZiZtkWTgWJpgOpr2JtrTy-_j3e9mA54LwvozlrFkUwClUsuWYyEVc4-aempL7co303i-3xptVGDn06T7w/s1600/tumblr_ois334lrZG1vfs5tro3_r1_250.gif" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
♢<span style="font-family: times; font-size: large;"> </span><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2009/06/relacje.html">relacje</a> <span style="color: #990000; font-family: "times"; font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">♢</span> <span style="font-size: small;"><strike>dodatkowe</strike> </span><span style="color: #990000; font-family: "times"; font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">♢</span> </span></span></span></span><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>~*~<br /><br /><br />tytuł: giriboy "devil's cut"</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12062759101057850350noreply@blogger.com96tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-15478398220422149162016-11-20T21:22:00.001+01:002017-01-07T01:52:44.451+01:00How could he know this new dawn's light would change his life forever?<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
Was he the one causing pain with his careless dreaming?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgZgxx_IBWA_7Vf0IRA7YIl22h64qFVc6UphLIh2qxBSCV6QZTTIXoitRbUbqDnLOJEnT5aLHQT_ySqSQfBa1-jL-Qqu0c0HaFNFcxyVwz6YUm88a8Or9w1kNTEOMgkecL61TboqEc5Q/s1600/IMG_20170107_014926.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgZgxx_IBWA_7Vf0IRA7YIl22h64qFVc6UphLIh2qxBSCV6QZTTIXoitRbUbqDnLOJEnT5aLHQT_ySqSQfBa1-jL-Qqu0c0HaFNFcxyVwz6YUm88a8Or9w1kNTEOMgkecL61TboqEc5Q/s1600/IMG_20170107_014926.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;"><span style="text-align: left;">♤</span><i>Hong </i></span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;"><i>Ji Yong</i></span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;"><i>♤</i></span><i style="font-family: georgia, "times new roman", serif; font-size: xx-large;"> </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Przewodniczący, więc jak uczniowie mają zażalenia, problem, zwracają się do niego <span style="text-align: start;">♤</span><span style="text-align: start;"> II rok medycyny </span><span style="text-align: start;">♤</span><span style="text-align: start;"> 20 lat, 09.04.1996 r. </span><span style="text-align: start;">♤</span><span style="text-align: start;"> Ponoć jeden z najprzystojniejszych studentów, więc dziewczyny chętnie umawiają się z nim na korepetycje. Niestety, na razie jedyną chemię jaką czuje to ta do nauki </span><span style="text-align: start;">♤</span><span style="text-align: start;"> Musi być na podium, zawsze, niezależnie od sytuacji, więc jego nazwisko zawsze widnieje na szczycie list z najlepszymi wynikami. </span><span style="text-align: start;">♤</span><span style="text-align: start;"> Jeden z najbardziej rozpoznawalnych postaci w szkole </span>♤ pokój 240, drugie piętro ♤ przedwczesne praktyki w małej przychodni/szpitalu na wyspie ♤ <i><a href="http://data.whicdn.com/images/234242828/large.gif" target="_blank">luźny język </a> </i>♤ <a href="http://data.whicdn.com/images/232624011/large.jpg" target="_blank">ponoć przypomina królika</a> ♤ gdzieś w głębi, naprawdę w głębi jest zupełnie inny<br />
<i></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWMfZLmC3TjTH3HbY6uJGmpACJ6A4Jo1DbA3STElb8qTvA2Z01z9iNIHu0imUyfwUXcTv__BQwxX8lHjIx7Gnbs3FfIZLkzfEyGMGqnjqFqXRfizYblvBpMN_Dag1d5teK4BvjVpcTgw/s1600/bb.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="215" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWMfZLmC3TjTH3HbY6uJGmpACJ6A4Jo1DbA3STElb8qTvA2Z01z9iNIHu0imUyfwUXcTv__BQwxX8lHjIx7Gnbs3FfIZLkzfEyGMGqnjqFqXRfizYblvBpMN_Dag1d5teK4BvjVpcTgw/s400/bb.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Najlepszy, geniusz, perfekcjonista. Nikt się nigdy nie pytał czy chce taki być, musiał. Dlatego Ji Yong ma spore mniemanie o sobie, jest pewny siebie, politycznie zawsze poprawny, wszystko co robi musi być na 200%. W każdej dziedzinie musi być najlepszy lub chociaż stać na podium. Pochwały nie sprawiają mu radości, są dla niego czymś oczywistym. Dumnie reprezentuje rodzinę lekarzy, prawników i naukowców, i kontynuuje rodzinną tradycję bycia geniuszem. Od małego przynosił zawsze świadectwa z budzącymi podziw ocenami, ale nie otrzymywał za to nagrody. To było normalne, że na tym papierku są takie cyfry i liczby, a nie inne. Zawsze wysoko w hierarchii społecznej w szkole. Przewodniczący klasy w podstawówce, potem szkoły, liceum, zastępca na pierwszym roku studiów i aktualnie przewodniczący społeczności studenckiej. Rodzice zawsze się tym chwalili, nauczyciele stawiali za wzór innym, a szkolne przemówienia wygłaszał niczym polityk. Niestety, nigdy nie miał czasu na nic innego. Nie chciał się umawiać z dziewczynami, choć często prosiły go o korki, licząc wielokrotnie na coś więcej. Wiele rzeczy nie przeżył, ale wie że tylko ciężka praca zapewni mu sukces. Więc nie żałuje. Kontakty międzyludzkie ma, gdy spędza czas z samorządem zarówno studiów jak i liceum, gdy inni proszą go o korepetycje czy na próbach do szkolnych wydarzeń. Jednak jego aktualną miłością jest nauka i nie robi nic w kierunku, by to się zmieniło. Pierw kariera, a o żonie może pomyśleć, gdy już zdobędzie dobrą pozycję i sam będzie mógł siebie reprezentować, nie będąc łączonym tak mocno ze sławą w dziedzinie nauki jego rodziców.<br />
Jiyong jest osobą spokojną, opanowaną. Kieruje się rozumem i nigdy nie pozwolił wziąć emocjom władzy nad swoimi słowami czy ruchami ciała. Gdy coś go irytuje, zazwyczaj marszczy nos, przez co postronnym obserwatorom jeszcze bardziej przypomina króliczka. Hong nie tylko dba o swój wizerunek na wystąpieniach. Wie, że musi się również prezentować, więc jego włosy są zawsze ułożone, a ubranie staranne i schludne, dopasowane do sytuacji i miejsca. Często także ćwiczy, więc jego ciało jest dobrze <a href="http://data.whicdn.com/images/217084426/large.gif" target="_blank">zadbane</a>. Wydawałoby się, że jest on człowiekiem poważnym. W pewnym sensie tak, aczkolwiek zna się na żartach, ma poczucie humoru, potrafi się śmiać i jest naprawdę sympatyczny. To nikt nie widział go płaczącego, smutnego czy wściekłego, a co najwyżej poirytowanego. Ze swoimi kolegami i koleżankami z samorządu ma dobry kontakt, podobnie jak tymi z klasy czy nauczycielami. W końcu, mieszka tu już piąty rok, angażuje się czynnie w życie szkoły, a także nie odmawia pomocy, gdy ktoś bardzo go o to prosi, z czego bardzo chętnie korzystają osoby mające pomysł na ulepszenie placówki uczelni, szkoły czy otoczenia. Dzięki niemu powstało kółko fotograficzne trzy lata temu oraz koło plastyczne. Nie trzeba chyba mówić, że jest ulubieńcem dyrektora całego ośrodka..?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://66.media.tumblr.com/51d90310f9d1aa6277f31b429cdc26c6/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho1_r1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 0em; margin-right: 0em;"><img border="0" height="200" src="https://66.media.tumblr.com/51d90310f9d1aa6277f31b429cdc26c6/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho1_r1_250.gif" width="141" /></a><a href="http://67.media.tumblr.com/0c6b4cb4e6e3b61e562171193ac7be7d/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho2_r1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 0em; margin-right: 0em;"><img border="0" height="200" src="https://67.media.tumblr.com/0c6b4cb4e6e3b61e562171193ac7be7d/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho2_r1_250.gif" width="142" /></a><a href="http://66.media.tumblr.com/921ae7a82712f44f104b7c84d9ba314e/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho3_r1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 0em; margin-right: 0em;"><img border="0" height="200" src="https://66.media.tumblr.com/921ae7a82712f44f104b7c84d9ba314e/tumblr_ogoh3iHpC71vtagoho3_r1_250.gif" width="141" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<strike><br /></strike></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/xxxxxxxxxxxx.html" target="_blank">powiązania</a> • <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/inicjatywy.html" target="_blank">inicjatywy</a> •<a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/xxxxx.html" target="_blank"> ciekawostki </a></div>
________________________________________________________________________<br />
Witaaaamy ♥<br />
No, on jest przyjazny xDDDD<br />
W każdym razie... postać stworzona, bo taką chciałam, a i jakoś musze ogarnąć co się dzieje na blogu, pouczać was i chwalić, więc stwierdziłam, że to najlepszy sposób i przyjemny. Jeżeli macie pomysł na jakieś kółko, wydarzenie, cokolwiek czego nie ma, a byłoby fajnie, by się pojawiło - zapraszam na wątek, a Hong będzie rozmawiał z dyrekcją! (ma wpływy także się zgodzą xD)<br />
Szukamy przyszłej żonki (xD), kogoś kto będzie próbował zobaczyć jak wygląda wkurzony przewodniczący, jakiegoś misia, co nauczy go tulenia i... i co tam wam przyjdzie do głowy!<br />
Tak, pan hetero nie bać się xDDDDD (wiem szok!)<br />
Tytuł - Metallica - Unforgiven III<br />
<br /></div>
</div>
Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com97tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-76596186738064414202016-11-20T20:03:00.002+01:002017-01-21T11:29:46.193+01:00Yeah, she's the killer. Bang, bang!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/273223204/large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/273223204/large.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;">리 사 ♥ 남</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;">LISA NAM</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: justify;">
19 lat » 12.12.97 » czwarta klasa taneczna » przewodnicząca samorządu uczniowskiego liceum » pokój 55, pierwsze piętro w akademiku liceum » cukrzyca typu pierwszego » roztrzepaniec » wieczny uśmiech na twarzy » otwarta, odważna i optymistyczna » zielone końcówki włosów » ojciec - wybitny gitarzysta » matka - była baletnica, dyrektorka szkoły baletowej » trenowała balet 13 lat » dwoje rodzeństwa z poprzedniego małżeństwa ojca, nazywana przez nich bękartem.</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
- Zostały mi tutaj jeszcze niecałe dwa lata. Wszystko tak pięknie się układa.<br />
Rodzice myślą, że ciągle trenuję balet. W sumie chyba nawet nie za bardzo ich to obchodzi, bo rozmawiam z nimi raz na pół roku i to tylko, kiedy sama zadzwonię, więc pewnie na stronę szkoły też nie wchodzą. Gdyby tak było, to dawno zorientowaliby się, że wcale nie wybrałam baletu, a hiphop. A może właśnie wiedzą, tylko mają to już w ogóle gdzieś, skoro ostatni raz widzieliśmy się... cztery lata temu? Nie wiem. W sumie, to nie obchodzi mnie to, ważne, że już z tym koniec.<br />
- Dlaczego nie chcesz już tego robić? - zapytał, a ja chyba po raz pierwszy od pół godziny, jak siedzimy na tym korytarzu, usłyszałam jego głos. Tak normalnie, w pełnym zdaniu. To dopiero, Lisa, jesteś cholerną szczęściarą! Z iloma dziewczynami ten gościu rozmawia, co? - Poświęciłaś temu większość swojego życia...<br />
Wyglądał na zdezorientowanego. Ale nie dziwię mu się. Kto normalny rzuciłby nagle trzynaście lat baletu po to tylko, żeby pobawić się w hip hop? Bo serio, w porównaniu do tego, co przechodziłam przez trzynaście lat - hip hop, to zabawa. Też wymaga wiele pracy, ale ta pod okiem mojej matki była jak niekończąca się opowieść. A przecież każda opowieść powinna mieć swój koniec, najlepiej happy end! Z nią nie było na to szansy. Ta kobieta zabierała całą nadzieję. Otwarcie mi mówiła, że balet nie jest po to, by dobrze się bawić, tylko ma być sztuką sam w sobie. Cierpisz po to jedynie, żeby być idealnym. I to jest cel. Nawet nie oklaski po występie, nie pochwały, nie nagrody. Tylko ta perfekcja, której nigdy nie będziesz mógł osiągnąć.<br />
- Widziałeś kiedyś szczęśliwą baletnicę? - zapytałam, patrząc na swoje kolana. - Przez całe swoje życie poznałam na prawdę wiele baletnic, ale żadna z nich nie była szczęśliwa. Przychodziły do szkoły mojej matki, odchodziły, często płakały, zwykle na początku. Potem stawały się już takimi skałami, że nie czuły nic. To znaczy, te, co wytrzymały do tego czasu, bo większość się poddała. Te ze słabszą psychiką kończyły batdzo źle.<br />
Moja matka prowadzi jedną z najlepszych szkół baletowych na świecie. <i>Najlepszych</i>, oznacza tyle, że wychodzą z niej tylko i wyłącznie najlepsze tancerki. Bo to, co dzieje się w środku, na zajęciach jest czymś okropnym, przynajmniej dla mnie. To było, jak pranie mózgu. Programowanie człowieka, który nie ma prawa czuć. Nie ma prawa być szczęśliwym, a tym bardziej płakać. Trening w szkole baletowej mojej matki nie opierał się tylko na ćwiczeniach praktycznych. Podczas żmudnego wykonywania piruetów, skłonów, wyskoków i reszty pojedynczych kroków, wygłaszała często ten sam monolog.<br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">"Baletnica jest rzeźbą, wykonaną przez samego Boga. Baletnica powinna być idealna. Aby stać się idealną musi poświęcić się temu całkowicie. Odrzucić inne cele, pozbyć się uczuć, wyrzec miłości..."</span></i><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za każdym razem, kiedy to słyszałam, miałam ochotę krzyczeć, <i>więc czym jestem ja?!</i> Jeśli nie jestem z miłości, to dlaczego w ogóle żyję? Ale nigdy o to nie zapytałam. Zawsze tylko chciałam jej dorównać, być tak dobra jak ona, być najlepsza ze wszystkich, aby móc być godnie nazywaną mianem<i> jej córki</i>. Chciałam, żeby była ze mnie dumna, żeby mnie pochwaliła. Chciałam sobie w końcu zasłużyć na odrobinę miłości. Było to trudne, bo od dziecka choruję na cukrzycę, co samo w sobie jest oznaką niedoskonałości. Ale starałam się, dbałam o siebie, pilnowałam zdrowia, odżywiałam się odpowiednio i trenowałam tak ciężko, jak tylko mogłam, a i tak jedyne, co dostałam w zamian za swoją ciężką pracę, to jeszcze większe wymagania, jeszcze więcej chłodu i jeszcze więcej samotności.<br />
Jeśli sądzisz, że to, co spotkało mnie z jej strony, to najgorsze, co mogło mnie spotkać, to nie znasz mojego rodzeństwa. Co prawda jedynym dzieckiem matki jestem ja, ale ojciec miał przed nią inną kobietę. Żonę i dwójkę dzieci. A moja matka to zepsuła. Zniszczyła ich rodzinę. Więc nigdy nie dziwiłam się, dlaczego Hara i Jung tak mnie nienawidzili. Co nie zmienia faktu, że to strasznie bolało. Dużo wtedy płakałam... ale tak, żeby nikt nie widział, zwłaszcza matka. Przecież miałam być skałą, rzeźbą, a kamienie nie płaczą. Dlatego tylko moja poduszka wiedziała, co się ze mną dzieje na prawdę.<br />
Matka uderzyła mnie w policzek, kiedy powiedziałam, że chcę uczyć się w GBS. To przecież zdrada. Jak mogłam tak po prostu rzucić jej szkołę? Przecież była najlepsza. Nie odzywała się do mnie aż do wyjazdu. Na lotnisku jedyne, co powiedziała, to <i>"pracuj ciężko i nie wracaj bez sukcesów"</i>. Miałam wtedy nadzieję, że nie wrócę już nigdy.<br />
Przez pół roku miałam rozszerzony balet. Jednak dużo myślałam nad sobą i takimi wielkimi rzeczami, jak sens życia, więc kiedy dowiedziałam się, że jest możliwość zmiany rozszerzenia, postanowiłam przenieść się na hip hop. Odciąć od tego, co było kiedyś, zrzucić z siebie tą kamienną maskę, przestać udawać ideał. I dopiero wtedy zaczęłam tak na prawdę wzrastać. Taniec zaczął przynosić mi radość, mogłam w końcu tańczyć do takiej muzyki, jaką czułam. Pootwierałam wszystkie pozamykane w sobie szufladki. W zeszłym roku zostałam zastępcą przewodniczącego liceum, a w tym roku samą przewodniczącą! Ludzie zaczęli doceniać mnie, lubić mój charakter, patrzeć na mnie nie przez pryzmat nazwiska, tylko tego, co sama zrobiłam.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Podziwiam. - powiedział chłopak, a ja uśmiechnęłam się szeroko. Patrzył na mnie z uznaniem. Widziałam to w jego oczach. Nigdy wśród członków mojej rodziny nie byłam tak szczęśliwa, jak w tej szkole. Tutaj dopiero mogę być sobą. I nie muszę być idealna.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Ja podziwiam ciebie! - powiedziałam wesoło po chwili ciszy. - W tak krótkim czasie tyle osiągnąć!</div>
<div style="text-align: justify;">
- To tylko kapitan szkolnej drużyny... - wzruszył ramionami, ze skromnym uśmiechem na ustach.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Daj spokój, widziałam cię na boisku! - klepnęłam chłopaka w ramię, na co ten popatrzył na mnie lekko zdezorientowany. No wiem, w tej szkole rzadko można spotkać kogoś, kto tak się zachowuje. Znaczy... widziałam parę osób, w końcu sama taka jestem, a swój do swego ciągnie nieubłaganie. Tylko, to przecież szkoła dla tych z elity, tych ułożonych, godnych, spadkobierców... i w samym środku tego patosu jestem JA - szalona Lisa z czwartej tanecznej. Zaśmiałam się głupio. - Grasz jak Ronaldo~</div>
<div style="text-align: justify;">
Chłopak po chwili zaczął się śmiać i pokręcił głową.</div>
<div style="text-align: justify;">
- To o blondynkach, to jednak prawda... - mruknął, a ja otworzyłam szeroko wszystkie otwory, znajdujące się w mojej twarzy. Nawet moje pory się oburzyły!</div>
<div style="text-align: justify;">
- Przepraszam bardzo, czy ty mnie dissujesz? Mam odrosty nie widzisz? To znaczy, że mózg jeszcze walczy! - Gdy w końcu chłopak uspokoił swój śmiech, ze szkolnego studia wyszedł koordynator radiowy i zaprosił go do środka. - No. To na tym się kończy moja robota. Dzięki, że w końcu zgodziłeś się na ten wywiad, to dla naszej szkoły coś wielkiego!</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie ma sprawy. - uśmiechał się lekko. Był dziwny, nie taki jak wszyscy w tej szkole. Był skromny i delikatny, zupełnie inny. Nie wiem tylko czy taki był na co dzień, czy jedynie ostatnim czasem. - Trochę mnie to przeraża... - dodał cicho.</div>
<div style="text-align: justify;">
- No co ty! Na pewno dasz radę, w końcu jesteś Alex! - popatrzył na mnie znowu z miną wymalowaną w niezrozumienie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Myślałem, że powiesz Huang... - Racja, to powiedzenie bierze się z oddawania chwały swojemu nazwisku, na którego dumę pracowały całe pokolenia. To duma być częścią rodziny. Ale większą dumą powinny być sukcesy jednostki. W tym przypadku Alex'a, a nie jego przodków. Powinien być dumny z tego, do czego sam doszedł.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie... Huang, to twój ojciec. Ty jesteś Alex. - powiedziałam z wielkim uśmiechem. - Jesteś sobą. Podbiłeś całe GBS, a z wywiadem sobie nie poradzisz? Hwaiting, Sunbae! - uśmiechnął się lekko i pokiwał głową.<br />
- Okej. Dzięki, miło się rozmawiało. - powiedział cicho.<br />
- Jasne! Porozmawiajmy jeszcze kiedyś! - zawołałam, kiedy odchodził, na co on tylko pokiwał głową i pomachał mi, by po chwili zniknąć za drzwiami studia radia szkolnego na wydziale studenckim. Ta audycja miała być wyemitowana w całej szkole, łącznie z liceum, więc chłopak miał się czym stresować. Ale wierzyłam, że da radę. Nawet byłam z niego dumna. Chłopak jest w moim wieku, jest najmłodszy w swojej drużynie i odkąd został kapitanem drużyny, z każdego meczu pozaszkolnego przywozi zwycięstwo.<br />
<i>Powinnam go częściej zagadywać, jest fajnym gościem.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/273054561/large.gif" height="320" width="214" /><img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/273054636/large.gif" height="320" width="214" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/11/she-got-this-heart.html">relacje</a> » <strike>telefon</strike> » <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/11/fermata-of-lisa.html">dodatkowe</a></blockquote>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
________________________</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Pomyślałam, że jeśli przedstawię wam jakąś sytuację z teraźniejszości </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Lisy, to lepiej ją poznacie, niż jakbym miała wypisywać suche fakty.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Na wątki chętna ja!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Dajcie mi przyjaciółkę, kumpla do</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">niepohamowanego śmiechu i kogoś, kto</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">w końcu mocno ją pokocha!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Fc; Lalisa Manoban</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Tytuł; B.A.P - "Killer"</span></div>
Unknownnoreply@blogger.com63tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-57488808890809667782016-11-20T16:36:00.000+01:002016-11-21T00:27:54.914+01:00Czemu do mnie nie przyjdziesz i nie położysz się obok tak jak kiedyś?..<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKvFtQl4CE4ilSbS7fdlFmuWrG8OPxzS-Pc-9y6yTHyFm4fvRmDNq7LGEPVKg9jTxtvGDoBTfQGX-ItJ2n-SFORYAVVp7kRtKJMEspP20AFUYhES_lutqZYRKo2qHA6fpwseBsbksbhA/s1600/tumblr_oc2jph8c7W1vy7eddo1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKvFtQl4CE4ilSbS7fdlFmuWrG8OPxzS-Pc-9y6yTHyFm4fvRmDNq7LGEPVKg9jTxtvGDoBTfQGX-ItJ2n-SFORYAVVp7kRtKJMEspP20AFUYhES_lutqZYRKo2qHA6fpwseBsbksbhA/s400/tumblr_oc2jph8c7W1vy7eddo1_1280.jpg" width="300" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
Min Jiyoon ♦</h2>
<div style="text-align: center;">
"Zrób coś mojemu bratu a przysięgam że połamię ci wszystkie kości."</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Zamknij oczy...</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj tak jak zwykle miałem wrócić wcześnie do domu, ale nauczyciel mi powiedział że mój brat robi projekt i że mam mu o tym przypomnieć, przy okazji powiedział mi co jest potrzebne do niego.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Wiedziałem że ten ciołek nic mi o tym nie powie, a starzy i tak nie dadzą mu na to pieniędzy. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Powiedziałem więc mu że przyjdę później a w tym czasie poszedłem szukać miejsca gdzie mógłbym zarobić na to pieniądze. Pytałem w wielu miejscach ale nikt nie chciał się zgodzić na jakąkolwiek współpracę. Chciałem by mógł mieć chociaż trochę normalne życie, dlatego tak się starałem mu pomóc i go wspierać we wszystkim. Mijały godziny a ja dalej nie mogłem nic znaleźć, pytałem o wyprowadzenie psa, o ulotki i inne takie duperele ale jak na złość wszyscy mnie ignorowali.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Robiło się późno a mi nie udało się nic zdziałać... czułem się bezradny w tej sytuacji. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Przechodziłem właśnie obok sklepu z przyborami i innymi takimi rzeczami, przystanąłem na chwilę i westchnąłem ponuro. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
"Przepraszam Hoon nie udało mi się, ale spróbuję jutro.." Dodałem w myślach tylko po to by zmotywować się jakoś do działania na następny dzień. Spojrzałem na zegarek po czym uświadomiłem sobie że jak się teraz nie ruszę to się spóźnię do domu, dobrze wiedziałem czym to się skończy... Lekko roztargniony zacząłem biec po czym za rogiem wpadłem w jakąś osobę, syknąłem lekko i przeprosiłem osobę na którą wpadłem. Gdy podniosłem głowę zobaczyłem grupę chłopaków starszy ode mnie o jakieś cztery lata? Chłopak w którego wpadłem był naprawdę wściekły i bez zastanowienia bez dania mi jakiegokolwiek czasu na przepraszanie.. chwycił mnie za koszulkę po czym z całej siły uderzył. Zaczęli się śmiać a ja czułem jak bardzo mnie to denerwuje, nie mogłem im odpyskować bo by było gorzej niż jest. Nie odzywałem się słowem a oni tylko mnie szarpali, popychali, kopali... robili co chcieli a ja starałem się to jakoś znieść. Po jakiś dziesięciu czy piętnastu minutach im się znudziło i dali mi w końcu spokój. Wstałem powoli z ziemi z wyraźnym bolesnym grymasem na twarzy. Spojrzałem znów na zegarek i zaukałem zrezygnowany... wtedy wiedziałem że już na pewno nie zdążę. Po jakiś czterdziestu minutach dotarłem do domu.. było w pół do dwudziestej pierwszej, poszedłem od razu do salonu gdzie czekał wściekły ojciec. Pierw oberwałem, potem zaczął krzyczeć i znów zacząłem obrywać tylko że skórzanym paskiem na gołe ciało...</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Okropnie mnie bolało, miałem ochotę krzyczeć ale nie chciałem by młody to usłyszał... Miałem dość tego domu chciałem z niego uciec, ale nie mogłem brata zostawić z tymi katami.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Nie miałem już siły, więc upadłem na ziemię a wtedy usłyszałem przerażony pisk Hoona. Czułem jak serce mi do gardła podchodzi i od razu spojrzałem w stronę zamykających się drzwi i ojca który po chwili je otwiera. Mimo że czułem niewyobrażalny ból nie mogłem pozwolić by coś mu się stało, więc ignorując to zerwałem się z podłogi biegnąc i skacząc przez łóżka najszybciej jak potrafiłem tylko po to by w ostatniej chwili go zasłonić i przyjąć uderzenie na siebie. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Na szczęście znudziło mu się bicie mnie i sobie poszedł. Wziąłem go na ręce po czym zaniosłem do łóżka, założyłem na siebie koszulkę po czym przytuliłem mocno brata. Chciałem by czuł że ma wsparcie we mnie i że nie pozwolę na to by coś mu się stało. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Jest moim kochanym bratem i zrobię wszystko by miał normalne życie...</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Słońce pojawia się na zbyt krótki czas..</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
Dni mijały szybko a rany wolniej goiły, za każdym razem gdy patrzyłem to zastanawiałem się czy tak musi być już zawsze? Czy to jest konieczne że musimy tak żyć? Nigdy nie uzyskałem odpowiedzi i tak wszystko powoli przemijało. W szkole zawsze było tak samo, zadania były cholernie proste przez co tylko się nudziłem. Jedyne co dawało mi jakąś rozrywkę to bójki, to nie tak że to jakieś moje hobby ale po prostu najczęściej stawałem w obronie mojego brata. Przecież nie mógłbym pozwolić na to by cokolwiek mu zrobili a on po tym cierpiał. Był i w sumie dalej jest moim oczkiem w głowie, zawsze będę się nim zajmował. Po kilku latach zacząłem zauważać że mój niby uroczy brat czasami się dziwnie zachowywał... przeważnie był spokojny i cichy, dużo płakał i się przytulał ale były też momenty kiedy go nie poznawałem.. To tak jakby przede mną stała inna osoba, bezlitosna, bezwzględna i milion razy gorsza ode mnie. Nie lubiłem gdy był w takim stanie, nie wiedział wtedy kiedy ma się pohamować a kiedy wszystko wracało do normy to on tego nie pamiętał co było dla mnie jeszcze większą abstrakcją... byliśmy bliźniakami, więc to co on zrobił zwalałem na siebie.</div>
<div style="text-align: left;">
Ludzie i tak nie wiedzieli który jest którym, więc w ten sposób Hoon nigdy za nic nie oberwał.</div>
<div style="text-align: left;">
Do mnie przychodzili po tak zwaną 'zemstę' a ja nie narzekałem bo w sumie z czasem zacząłem nawet to lubić. Z młodym rozumieliśmy się bez słów i dzięki temu nasze życie było ciekawe.</div>
<br />
<b><i>Wszystko będzie dobrze...</i></b><br />
<div style="text-align: left;">
Po wielu incydentach w końcu i tak nas wywalili ze szkoły, starych nie było stać na to by zapisać nas do innej więc po prostu to olali i kazali zostać w domu. Gdy oni hajs wydawali tylko na siebie to ja chodziłem szukać miejsca gdzie mógłbym coś zarobić, nie mieliśmy kolorowo ale chciałem by chociaż Hoon w miarę miał normalnie. Starałem się jak mogłem, ale niestety łatwo nie było...</div>
<div style="text-align: left;">
Matka zaczęła więcej pić a ojciec niby chodził do pracy ale co z tego jak ciągle się wyżywał albo na mnie albo na niej, cieszyłem się że chociaż brata nie rusza.. ale raczej długo się cieszyć nie mogłem.</div>
<div style="text-align: left;">
Pewnego dnia wróciłem do domu było jakoś za cicho.. wszedłem do salonu nie było ojca.. leżała tylko matka na sofie zalana alkoholem. W końcu ruszyłem w stronę naszego pokoju, chciałem pociągnąć za klamkę i wtedy usłyszałem z tłumione piski. Wbiegłem do pomieszczenia a wtedy zobaczyłem młodego z zakneblowaną buźką by nie mógł krzyczeć, ten bydlak próbował się do niego dobrać a ja nie mogłem na to pozwolić. Nie wytrzymałem i uderzyłem go kilkanaście razy.. żyje do tej pory, nie zabiłem go ale wysłałem do szpitala na długie miesiące. Wtedy zabrała nas opieka z domu.. nie rozumiałem tylko czemu nasza matka nic z tym nie robiła, dlaczego nie próbowała nas ratować od tego całego syfu ? Wylądowałem w poprawczaku na rok a potem w domu dziecka. Nie musieliśmy długo czekać by ktoś nas adoptował, była to bogata rodzina państwa Min. Nie rozumiałem czemu nas chcieli skoro słyszeli o całej naszej historii, najlepsze jest to że nawet jak sprawialiśmy im problemy to oni nie byli o to źli, wręcz przeciwnie opiekowali się nami. To był nowy początek czegoś wielkiego i normalnego.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i>Chciałem mieć normalne życie...</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Do ciebie mamo bo chciałem mieć tak samo, </i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>jak inni rodzice wychodzą z domu rano.</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Prowadząc dziecko za rękę przez ulicę,</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>to dni z dzieciństwa których po prostu nie widzę.</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>I co mam powiedzieć? Bo takie jest życie?</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Ja chciałem mieć ciebie to żadne odkrycie.</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Życie bez ciebie to znam znakomicie!</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Mamo wróćmy kilka lat wstecz...</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>pamiętasz tamte lata też?</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Ja pamiętam jakoś zapomnieć nie mogę, czy to wiesz?</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Ty coraz bardziej odchodziłaś z nałogiem,</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>a ja patrzyłem jak wygasał płomień.</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Wiatr zdmuchnął ogień i za to mam do ciebie żal,</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>każdy poszedł w inną stronę. </i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>15 lat czy za młody na ten świat?</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Musiałem radę sobie dać i kombinować,</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>tak wyglądała moja dorosłość młoda..</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>I powiem tobie, wcale to nie była wygoda.</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>U ciebie alko jak woda i wiesz co mamo?</i></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<i>Tylko ciebie mi tu szkoda...*</i></div>
</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 13px; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsgqUnYk4Zg_uWdaaN-K74-R5TpmrRT0mMPAdk72FUVeDXh9br6WWRc43u2fU82GmIobeZZ5kK40ZU0AePqXVopW1cAM-caiYlIpxVG79vYMSKSLUvfaA0JmWB8PUAJiw0faG0KFbXGQ/s1600/tumblr_obyieiTEl61qagqqso1_540.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="182" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsgqUnYk4Zg_uWdaaN-K74-R5TpmrRT0mMPAdk72FUVeDXh9br6WWRc43u2fU82GmIobeZZ5kK40ZU0AePqXVopW1cAM-caiYlIpxVG79vYMSKSLUvfaA0JmWB8PUAJiw0faG0KFbXGQ/s400/tumblr_obyieiTEl61qagqqso1_540.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 13px; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 13px; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
*18 lat* 12.10.1998 * Starszy o 3 minuty * Agresor *Pokój 220, drugie piętro* Klasa Matematyczno-fizyczna *<strike>CIEKAWOSTKI</strike>* <strike>RELACJE</strike> *</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
______________________________</div>
<div style="text-align: left;">
Witam xD </div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-family: arial, helvetica, sans-serif; font-size: 11px; white-space: nowrap;">GG:49389480 </b></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 11px; white-space: nowrap;"><b>* Tekst autorstwa mojego starszego brata <3</b></span></span></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05666160708239660367noreply@blogger.com41tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-74099693459380691072016-11-20T14:07:00.000+01:002016-11-20T16:00:20.311+01:00Jesteś piękna jak te cudowne czerwone róże, ale równie mocno ranisz jak one...<div>
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKh3dFuPxYjDf-mkLveWAIsqR3Ja3rcF_5scIu5izk2CT7w9z8PaiEyvaqG8zj2tVIYbDcx1LP-xDS_nFkQXMz5oeMuZefApNtTCttGogLd0T5dG5oARcvCKRWmwlyvArvDYcXGWFhVw/s1600/large+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKh3dFuPxYjDf-mkLveWAIsqR3Ja3rcF_5scIu5izk2CT7w9z8PaiEyvaqG8zj2tVIYbDcx1LP-xDS_nFkQXMz5oeMuZefApNtTCttGogLd0T5dG5oARcvCKRWmwlyvArvDYcXGWFhVw/s400/large+%25283%2529.jpg" width="298"></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
Min Taehoon<span style="background-color: rgb(255, 255, 255); color: rgb(102, 102, 102); font-family: "Trebuchet MS", Trebuchet, Verdana, sans-serif; font-size: 14.4px; text-align: justify; widows: 1;">♛</span></h2>
<div style="text-align: center;">
" Nie jestem normalny, więc jeżeli nie chcesz tego żałować to się do mnie nie zbliżaj."</div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Nocna zmora..</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Było już dosyć późno.. pamiętam że akurat tego dnia mocno padało, a brata nie było w domu.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Nie lubiłem być sam, zwłaszcza jak w domu był ojciec... szybko odrobiłem lekcje i zjadłem kolację by czym prędzej zamknąć się w pokoju. Było spokojnie a jedyne odgłosy jakie słyszałem to krople deszczu obijające się o okno, wtedy usłyszałem że ktoś otwiera drzwi. Było po dwudziestej... nie mogliśmy się spóźniać do domu a on jednak przyszedł później...</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Podniosłem się szybko z łóżka przybliżając się do drzwi by sprawdzić co się stanie, uchyliłem lekko drzwi od pokoju. Jiyoon wrócił właśnie do domu, miał kilka siniaków i był kompletnie przemoczony, ojciec podszedł do niego by mu się przyjrzeć. Miałem złe przeczucie co do tego.. ojciec się wkurzył po czym uderzył go w twarz.. Yoon nie ruszył się nawet na krok, stał tak i milczał co ojca doprowadzało do szału. Krzyczał na niego i ciągle bił, w końcu zdjął pasek... nie chciałem na to patrzeć ale moje nogi nie słuchały mnie... Mama nie reagowała sama dobrze wiedziała że jak się odezwie to sama oberwie... wolała już patrzeć jak go katuje niż ją.. Ojciec ściągnął z niego koszulkę i zaczął z całej siły uderzać zostawiając po sobie czerwone od krwi ślady... Jiyoon zaczął płakać, bolało go to a ja nie mogłem z tym nic zrobić bo się bałem.. Gdy uderzył go ostatni raz tak mocno że ten osunął się na ziemię zapiszczałem a ojciec jak spłoszone zwierze spojrzał w moją stronę..</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Wiedziałem że to nic dobrego nie wróży więc zamknąłem szybko drzwi i schowałem się w koncie pokoju jak najdalej od drzwi.. Ten wszedł do pokoju a ja czułem jak strach mnie paraliżuje, gdy był blisko i się zamachnął zamknąłem oczy.. ale cios mnie nie dosięgnął.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Zdziwiony otworzyłem oczy i spojrzałem na zapłakaną twarz mojego brata, zakrył mnie swoim ciałem... ojciec na ten widok zirytowany powiedział kilka słów po czym odpuścił sobie i poszedł do salonu. Braciszek odetchnął z ulgą po czym chwycił mnie jak księżniczkę i zaniósł do łóżka, jesteśmy bliźniakami więc wiedziałem jak bardzo teraz cierpi a mimo tego chronił mnie...</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Byłem tak przerażony całą sytuacją że nie byłem w stanie niczego zrobić a tym bardziej się odezwać...</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
*-Jiyoon..-Wyszeptałem drżącym głosem, gdy nagle poczułem jak się przytula do moich pleców.*</div>
<div style="text-align: center;">
*-Śpij.. nie przejmuj się tym..- Usłyszałem po czym poczułem jak całuje mnie w czoło.*</div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Słoneczne dni tak szybko przemijają...</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Lata mijały a jedyną osobą na której mogłem polegać w każdej kwestii był mój brat bliźniak. Ludzie często nas mylili ale jak poznali nasze charaktery to byliśmy określani mianem "Niebo i ziemia".</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Mój brat był strasznym marzycielem i naprawdę śmieszną osobą, niestety nie okazywał tego przed ludźmi.. był dla nich zimny i okropny. Tylko przede mną potrafił się otworzyć, zawsze się mną opiekował i ratował gdy mieliśmy jakieś kłopoty. Niby powinniśmy być tacy sami a jednak się od siebie bardzo różnimy. W szkole zaczęliśmy sprawiać więcej problemów, ja nie sprawiałem ich tak wiele jak Yoon ale mimo wszystko starałem się mu jakoś dorównać. Zawsze chciałem być tak silny i odważny jak on, był moim życiowym mentorem. Jednego w miarę normalnego dnia doszło do bójki, nie musiałem być geniuszem by wiedzieć kto to zaczął... był to mój kochany braciszek. A rozmowa albo w sumie kłótnia między nimi brzmiała tak. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Powaliło cię idioto?!- Wykrzyczał chłopak na ziemi wycierając rękawem krew z twarzy.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Zamknij się i radzę byś nie zbliżał do Taehoona!- Warknął a ja chyba dalej nie ogarniałem o co chodzi. Nie rozumiałem czemu mój brat zawsze wdawał się w bójki z mojego powodu.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Będę robił co chcę po za tym to nie jest twoja własność!- Dodał chłopak, którego dobrze znałem bo był moim dobrym kolegą i w sumie jedynym. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Gówno ci do tego! Spróbuj go dotknąć a skręcę ci kark!- Warknął a ja w końcu postanowiłem do nich podejść. Chwyciłem brata za rękę po czym pociągnąłem za sobą od tego całego zbiorowiska.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Gdy już byliśmy na zewnątrz spojrzałem na niego lekko zirytowany.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Czemu znowu się bijesz? O co tym razem poszło?-Zapytałem, nie żeby jakoś mnie wzruszyła ta bójka ale bardziej interesował mnie jej powód. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-No bo gadał o tobie jak o jakiejś pierwszej lepszej lasce!- Dodał.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-To co? Olej to a nie od razu robisz zamieszanie, tym razem dyrektor się wkurzy i cię wywali.- Dodałem srogo po czym miałem zamiar iść sobie stamtąd gdy poczułem że chwyta mnie za rękę i nie pozwala odejść. Odwróciłem się zdziwiony.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Ej Hoon powiedz mi że to co mówił nie jest prawdą... Ty się wcale nie puszczasz prawda?- Spojrzałem na niego z szokiem i nie wiedziałem czy mam zacząć się śmiać czy się wkurzyć ale wyszło na to że obydwa.. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Żartujesz sobie? Nie pogięło mnie do reszty! Po za tym nie interesują mnie faceci!- Warknąłem a on się tylko do mnie uśmiechnął, puszczając moją dłoń. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-To dobrze- Dodał zadowolony a ja czułem jak i tak się we mnie gotuje. Odwróciłem się na pięcie a ten tylko podążył za mną wypytując gdzie tak pędzę. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
-Czy to nie oczywiste? Idę zabić tego gnoja za to co powiedział!- Odpowiedziałem po czym spojrzałem na brata a on na mnie i wybuchnęliśmy obaj śmiechem. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br></div>
<div style="text-align: left;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Ej Jiyoon jak myślisz będzie dobrze? </i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Nie było jakoś idealnie ale po pewnym czasie wszystko zaczęło się jeszcze bardziej sypać i psuć. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Nie wiedziałem co było tego powodem, czy to dlatego że źle robiliśmy czy dlatego że tak miało być.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Za wielokrotne bójki i ciągłe sprawianie problemów wywalili nas ze szkoły, ojciec bił Yoona przez to każdego dnia... nie bił mnie a to tylko dlatego że on brał wszystko na siebie tylko po to bym ja nie obrywał. Później zamknęli Jiyoona w poprawczaku za pobicie i to dość poważne ojca gdy ten pod wpływem alkoholu próbował się do mnie dobrać. Po tym incydencie zabrali nas rodzicom i umieścili w domu dziecka, pierw sam tam byłem gdyż Yoon odsiadywał za te pobicie. Strasznie się bałem i czułem się tam bardzo samotny, na szczęście za dobre sprawowanie wypuścili go po roku. Nie minął miesiąc a on już rządził całym ośrodkiem jak i wychowawcami. I tak sobie żyliśmy tam bez nadziei na cokolwiek, wtedy po pięciu miesiącach zgłosili się jacyś ludzie że chcą nas adoptować. Dyrektor ośrodka od razu ich poinformował że nie jesteśmy zbyt grzeczną dwójką i że sprawiamy dużo problemów wychowawczych. Co było w tym wszystkim najdziwniejsze? Oni się tym kompletnie nie zrazili tylko jeszcze bardziej chcieli nas adoptować. Po trzech miesiącach załatwiania różnych spraw i tak dalej, staliśmy się częścią ich rodziny. Przyjęliśmy ich nazwisko i nikt z nas nie miał nic przeciwko, naprawdę ich polubiliśmy. Jednak i tak ciągle sprawialiśmy problemy, taka nasza natura. Nie obchodziło nas to że są bogaci, nie zależało nam na tym, chcieliśmy być normalnie traktowani i jak potem się okazało mimo naszych wybryków oni nas akceptowali i starali zrozumieć. Widziałem to że chcą nas pokochać i zdobyć nasze zaufanie jednak nam to ciężko przychodziło. W sumie mi było to obojętne ale widziałem że mój brat nie bardzo jest chętny do współpracy. Często się z nimi kłócił mówiąc że ich nie potrzebuje, ale czy na pewno tak jest? Czy tylko my sobie wystarczymy czy nie jest nam nikt inny do życia potrzebny prócz naszej dwójki? Nie wiem... i właśnie na to próbuje znaleźć odpowiedź.</div>
<br>
<br>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Słoneczko tak bardzo grzeje...</i></b></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Hey pamiętniku! Tu znowu Taehoon. Nikogo nowego nie poznałem i w sumie u mnie jest po staremu. Ludzie dalej mnie unikają i nie chcą poznać, ale to w sumie dobrze. Nie chcę by wiedzieli jak bardzo okropną osobą jestem... nie chcę nawet by mój brat o tym wiedział. Dziś widziałem jak dziewczynka płakała bo zdechł jej kot, zacząłem się śmiać... ludzie wtedy dziwnie patrzyli. Myślisz że zrobiłem coś złego? W sumie to nie wiem nie rozumiem ludzi, są dziwni.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOnTV8xcfGVfF9tYBeSYQzOFgy0cgGIh47Ta3wf8AXSxG36hB6rEc3FdLmuAD8nikhJ2GSxj0lKI9tHghHy1mqAjqnaS8Xy1sIcmYeXmkXec9dwpDseUmvYYYfATLFD7wAQ6wRg22lFA/s1600/large+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOnTV8xcfGVfF9tYBeSYQzOFgy0cgGIh47Ta3wf8AXSxG36hB6rEc3FdLmuAD8nikhJ2GSxj0lKI9tHghHy1mqAjqnaS8Xy1sIcmYeXmkXec9dwpDseUmvYYYfATLFD7wAQ6wRg22lFA/s400/large+%25281%2529.jpg" width="225"></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
*18 lat* 12.10.1998 * młodszy o 3 minuty *Rozdwojenie jaźni *Klasa Biologiczno-chemiczna*Pokój 205, drugie piętro *<strike>CIEKAWOSTKI</strike>* <strike>RELACJE</strike> *</div>
<div style="text-align: left;">
<br></div>
<div style="text-align: left;">
_______________________________________</div>
<div style="text-align: left;">
No hejka xD </div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: 11px; white-space: nowrap;"><b>GG:49389480 </b></span></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05666160708239660367noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-66797990888258698472016-11-19T17:22:00.000+01:002016-12-29T17:14:39.928+01:00Człowiek wolny jest nieprzewidywalny. Nie tylko dla innych. Przede wszystkim dla siebie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<h3 style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<i>Taira Yukina </i></h3>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZusSnCjxtXUQfj0JziQOP51v7BZRX0OZyYqraTgt2wGyofLXaDIE-vCtRyybBeCgLxabL5tDCofmrc0toAY-t-eXbBIfc-d3jnfi-SBYr_IMGcjwHJy_GPBUuIE4gVB8qmtTaoMsmE4A/s1600/kitade+nana+6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="251" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZusSnCjxtXUQfj0JziQOP51v7BZRX0OZyYqraTgt2wGyofLXaDIE-vCtRyybBeCgLxabL5tDCofmrc0toAY-t-eXbBIfc-d3jnfi-SBYr_IMGcjwHJy_GPBUuIE4gVB8qmtTaoMsmE4A/s320/kitade+nana+6.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><i>(Kitade
Nana)</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-size: small;">Pseudo
„Jiyuu” (jap. „wolność”) -- Japonka</span><span style="font-size: small;"> --19 lat -- Wokal </span>✮-- Dodatkowy język: hiszpański -- Koło fotograficzne --<span style="font-size: small;">Spikerka
szkolnego radia -- Pokój nr 85 -- Może i nie Zołza Number One, ale na podium w tej konkurencji by się znalazła... gdyby jej się chciało. </span></div>
</blockquote>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Imię
„Sakurami” pewnie znane jest każdemu, kto kiedykolwiek słyszał
o <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Gejsza" target="_blank">geiko</a> z Kyoto. Była najpiękniejszą gejszą, jaka w ogóle
istniała, a przynajmniej tak wydawało się mojemu ojcu... Zakochali
się w sobie, ona rzuciła swoją pracę, wyszła za mąż i urodziła
gromadkę dzieci, z których czwarte, najmłodsza córka była tylko
„przypadkiem”. Otwarcie to powiedziała, że tak naprawdę nigdy
mnie nie chciała i żałuje, że lepiej się nie "zabezpieczyła"...
Zresztą ojciec wcale nie lepiej, ledwo nadarzyła się okazja,
wysyłali mnie do różnych szkół z internatem, byleby tylko pozbyć
się kłopotu. Ze wszystkich albo wiałam, albo wylatywałam, więc
gdy skończyłam dwanaście lat, stałam się dla państwa Taira aż
taką zawadą, że matka przekonała swoją rodzoną siostrę, o
dźwięcznym imieniu Sakurana, w tym czasie już właścicielkę
okiya i szkoły gejsz, by przyjęła mnie na maiko do swojego domu.
Zwykle, byś została praktykantką w tym fachu, musisz dożyć
szesnastu wiosen, ale rodzinne znajomości i wpływy pana Tairy,
który zdrowo sypnął groszem, sprawiły, że to „szczęście”
spotkało mnie jako dwunastolatkę. Jak stałam, w dżinsach z
dziurami na kolanach i czarnej koszulce z napisem „Mam coś więcej,
niż ładną buźkę!”, tak wpakowali mnie do samochodu i wysłali
do Kyoto... Tyle ich widziałam. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Znacie tę
zagraniczną piosenkę z jakiegoś wiekowego musicalu? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
„<span style="font-size: small;">Co dzień
ta sama zabawa się zaczyna</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">I przypomina
dziecinne twoje sny</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Chcesz
rozbić taflę szła</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">A ona się
ugina...</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">I tam są
wszyscy, a naprzeciw ty...”</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Żyłam za
taką szybą przez kolejne sześć lat... W pięknym, gwarnym
mieście, Kyoto, wśród wielu zwykłych i jeszcze większej ilości
niezwykłych osób, a jednak nie jako jedna z nich, a jako ktoś,
kto obserwuje ich jedynie zza tafli szkła. Uśmiechałam się,
patrzyłam, rozmawiałam, ale nigdy nie znikał dystans, ta
niewidzialna, tajemnicza przegroda, której nie mogłam rozbić.
Wiedziałam, z czego jest ona zbudowana: konwenanse, sztywne reguły,
brak czasu na własne życie, nakaz podporządkowania się starszym,
tłumienie jakiejkolwiek indywidualności, ale ta wiedza nie
wystarczała do rozmontowania, czy choćby przeskoczenia jej. Każdy
mój ruch, każde spojrzenie, każda myśl zawsze musiała być pod
kontrolą, zaplanowana i celowa – wywoływać zachwyt jak obraz
sławnego mistrza, na który patrzysz, nie do końca go rozumiejąc,
ale podziwiając pędzel artysty i wiedząc, że choćbyś cały
świat za to ofiarował, to dzieło sztuki nigdy nie będzie twoje.
Niczym więcej nie byłam, tylko pustą, wyuczoną jak być uroczą
ozdobą marionetką, służącą do tego, by bogaci biznesmeni nie
nudzili się podczas popołudnia przy herbatce. Czułam się jak
rzecz, jak bezwartościowy przedmiot, którego jedyną zaletą jest
ładny wygląd i umiejętność paplania o niczym, ale co mogłam na
to poradzić? Byłam zupełnie zależna od ludzi w moim otoczeniu, a
nawet gdybym uciekła, to dokąd? I za co bym żyła? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Właściwie
nie wyrwałam się z tego z wielkim hukiem i fajerwerkami, jakby to
należało oczekiwać, po prostu poczekałam, aż ukończę cały
sześcioletni kurs i będę mogła zacząć żyć na własny
rachunek, odłożyłam trochę pieniędzy i za nie wyjechałam z
Kyoto z powrotem do stolicy. Nie wróciłam do rodzinnego domu, mam
dość rozsądku, by nie pchać się tam, gdzie mnie nie chcą.
Wynajęłam jakiś pokoik wielkości mysiej dziury w ruderze na
przedmieściach, za pozostałą kasę kupiłam niezłej jakości
gitarę akustyczną i poszłam w miasto, by zarabiać na życie na
ulicznych popisach wokalnych. Wiedziałam, ze <a href="https://www.youtube.com/watch?v=Q_-4-6olnt8" target="_blank">głos</a> mam dobry, mocny
i czysty, nie znałam się właściwie na niczym praktycznym, nie
licząc stu sposobów tradycyjnego zaparzania herbaty, a poza tym
takie występy okazały się całkiem zabawne. Nie tak sztywne,
wystudiowane i bezbarwne jak moje popisy jako geiko, raczej pełne
niespodzianek i zmuszające do improwizacji, a to mi się podobało.
Któregoś dnia pewien turysta nagrał jeden z moich występów i
opublikował go na swoim profilu na fb.... Nie przywiązywałam do
tego faktu wielkiego znaczenia, gdyby nie to, że dzięki temu moimi
popisami zainteresowała się jakaś fundacja, obiecująca mi
stypendium w szkole dla zdolnych dzieciaków, na jakiejś koreańskiej
wyspie. Ponoć, gdy zostanę absolwentką, kariera piosenkarki będzie
przede mną otwarta. Nie to, bym naprawdę miała lepszy pomysł,
więc głupi by nie skorzystał, a ja głupia nie jestem, więc
praktycznie dzień później rozwiązywałam umowę wynajmu mojej
mysiej dziury, załatwiałam co trzeba i tak szybko jak się dało,
wyjechałam do nowej szkoły, zaczynając nowe życie i z nadzieją
patrząc w przyszłość. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTCyvLnjhdplMxW49Ylyjvwxbbr51EF0fglcXgVJrTvWhMXzqjU-Qkci8eX46Bhh6_puKFmQvXEPuHa_jMKxH2Y-3RXBQnYPjmfoKBh22Lg1on1cCkAEkWnHZVAFmedEUzTmdoKUrrVc/s1600/kitade+nana+5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTCyvLnjhdplMxW49Ylyjvwxbbr51EF0fglcXgVJrTvWhMXzqjU-Qkci8eX46Bhh6_puKFmQvXEPuHa_jMKxH2Y-3RXBQnYPjmfoKBh22Lg1on1cCkAEkWnHZVAFmedEUzTmdoKUrrVc/s320/kitade+nana+5.jpg" width="264" /></a></div>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Ma długie
włosy, zazwyczaj pofarbowane na jakiś wściekle-rudy kolor, jest
raczej niewysoka, szczupła, stara się niczym poza tym na zewnątrz
nie wyróżniać. Bo po co? Wszyscy i tak wiedzą, że jest wyjątkowa i najlepsza! A jak nie, to się dowiedzą!</span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: small;">Niezależna,
uparta, wygadana, samodzielna i ciekawska do granicy lekkomyślności, lubi
pakować się w kłopoty. A właściwie nie lubi, to one nie mogą się obejść bez jej towarzystwa. Z natury niespokojna, musiała do niedawna
tłumić swoją energię, która teraz próbuje znaleźć jakieś
ujście (najczęściej w jakichś głupich wyskokach), stara się żyć nie na sto, a tysiąc procent. </span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><i><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2006/11/czego-jeszcze-nie-wiesz-o-jiyuu.html" target="_blank">Ciekawostki</a> -- <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2006/12/atashi-no-nakama-tachi.html" target="_blank">Powiązania</a></i> </span></span>
</div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br />
* * *<br />
<i>No to ładnie się witamy, ja i Jiyuu. </i><br />
<i>Mam nadzieję, że ją polubicie, a ona bardzo chętnie znajdzie tu sobie towarzyszy wariackich akcji. :)</i><br />
<i>Jakby cuś, to moje gg:45826590</i><br />
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com101tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-49617642129715521102016-11-18T18:58:00.001+01:002016-12-08T21:45:21.903+01:00Through black of day, dark of night, we share this paralyze<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vnoGMXgpiRKNMIhYo_fhEzm6zvgXEERfmQmat2Ib03RvIe2h3HiWN93WiUiUV_X7g7YQ4fJ6YVISGPlTT4IhQO5-U8pOAOjns7X7eBNXj-giTg5PMxTFrx2ONfQyXJNPYBKDrpJnLA/s1600/20161122235551_lsh_1069.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vnoGMXgpiRKNMIhYo_fhEzm6zvgXEERfmQmat2Ib03RvIe2h3HiWN93WiUiUV_X7g7YQ4fJ6YVISGPlTT4IhQO5-U8pOAOjns7X7eBNXj-giTg5PMxTFrx2ONfQyXJNPYBKDrpJnLA/s640/20161122235551_lsh_1069.png" width="414" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: 55px;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=zMMRtGX_fcY" target="_blank">KWON JI MIN</a> </span></i><br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-size: x-small;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=G-Bn_kD6QN4" target="_blank">Black heart scarring darker still, but there's no sun shining through</a></span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Idąc po parku, szkolnym dziedzińcu czy przemieszczając się po kawiarni sprawiasz, że spojrzenia innych uczniów na tobie lądują. Ubrany w ciemne spodnie, najczęściej z dziurami nie tylko na kolanach, kraciastą lub jeansową koszulę, luźną koszulkę bądź bluzę oraz ciężkie, ciemne glany. Kolczyki w uszkach, po trzy w każdym, jasne włosy, często zafarbowane szarą szaponetką, kilkanaście sporych pierścionków na krótkich palcach. Wzbudzasz ciekawość i zainteresowanie. Podoba ci się to, bo wiesz, co o tobie myślą. A to wcale nie są za bardzo przychylne zdanie. <i>Anarchia.</i> <i>Brudas.</i> <i>Satanista.</i> <i>Gbur. Cham.</i> <i>Ten co na cmentarzu odprawia czarne msze i ten, który tanim winem popija koty złożone w ofierze.</i> Słysząc to lub też wyczytując z wyrazu twarzy innych, masz ochotę się śmiać. Nikt cię nie zna, nie mają pojęcia jaki naprawdę jesteś, co przeżyłeś, ile blizn zdobi twoje ciało, ani, że ich ulubiona szkolna maskotka, która rozbawia tłumy na przeróżnych wydarzeniach, to właśnie ty. Nie masz jednak zamiaru ich uświadamiać, ci, którzy będą chcieli sprawdzić czy plotki są sprawdzą, podejdą, porozmawiają, poznają. Mimo wesołego usposobienia nie jesteś nachalną czy otwartą osobą. Całkowicie potrafisz otworzyć się tylko w towarzystwie grupy swoich przyjaciół, dla których jesteś <i>tym kleikiem</i>, który trzyma was razem, tą <i>puchatą kulką</i>, dzięki której się śmieją i która poprawia im humor, nie ważne jak wiele nieszczęść ich spotkało danego dnia. Jednak ty nie lubisz mówić im o sobie. Nie lubisz mówić, że kiedyś bałeś się wychodzić z łóżka, w obawie, że spotkasz swojego ojca. A raczej mężczyznę, który zapłodnił twoją matkę. <i>Matkę? Jaką matkę?</i> Często zadajesz sobie to pytanie, bo czy można nazwać tak kobietę, która odwraca wzrok za każdym razem, gdy ojciec wyjmuje bat lub pas i rozdziera skórę syna niejednokrotnie do krwi? Czy można tak nazwać osobę, która zamiast porozmawiać, podaje bandaż i bandany lub pieszczochy, by pozakrywać poranione nadgarstki? Nie. Niestety nie mogłeś się poskarżyć. Nikt by ci nie uwierzył. <i>Co? Ten sławny aktor, który tyle uśmiecha się podczas wywiadów? Który tak ogromną miłością darzy swoich fanów? Jak to? Ta piękna modelka, która pomimo sędziwego jak na tą profesję wieku, dalej widnieje na wielu okładkach szmatławców i magazynów? Chłopcze, powinieneś dziękować za taką rodzinę, a nie wymyślać głupie historyjki wyciągnięte z rozżalonych postów na Tumblrerze!</i> Tak... To za każdym razem mówiłeś do swojego odbicia w lustrze, gdy nachodziła cię szalona myśl o zwrócenie się o pomoc. Raz próbowałeś zakończyć to cierpienie i co usłyszałeś? <i>Zepsujesz wszystko, nic niewarty kundlu</i>. Jak zwykle ciepłe słowa z pełnych ust mamy, które odziedziczyłeś. Nie mogłeś wyłamać się, nie mogłeś stworzyć rysy na tej idealnej fasadzie idealnej rodziny. A szkoła GBS była dla ciebie jak wybawienie. Spakowanie walizek zajęło ci godzinę. Nie mogłeś się doczekać, pierwszy raz w życiu byłeś naprawdę szczęśliwy. Więc czemu miałbyś do tego wracać? Trzymasz w sobie to wszystko, ukrywasz, choć inni widzieli poranione ręce. Zawsze żartowałeś, nigdy nie odważyłeś się na wyznanie. Jesteś za słaby, za bardzo wyuczony milczenia. Jak pies. Jak kundel. Jak nic nie warty przybłęda. Jednak kto, widząc cię, pomyśli, że taki chłopak może skrywać taki sekret? Obcy wolą cie unikać, a twojej paczce przyjaciół wystarczy, że jesteś wesołym misiem, który doprowadza ich do łez śmiechu. Uciekasz. Stworzyłeś imitację, iluzję, bajkę. Nie jesteś wesoły. Twoje dłonie to pokazują. Każdy problem kończy się rozcinany na bladej skórze, w zimne dni przykrywany materiałem ubrania, w cieplejsze pieszczochą do łokcia. Nikt nie widzi, nikt nie pyta. </div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: center;">
<span style="font-weight: bold;">A ty już jesteś dawno martwy. </span></blockquote>
</div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;"> 19 lat ♥ 02.03.1997 ♥ pokój 205, drugie piętro </span></i><i><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;">♥</span></i><i><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;">klasa <a href="https://www.youtube.com/watch?v=IUhmH7Qqkso&feature=youtu.be" target="_blank">taneczna </a>+ koło wokalne ♥ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/xxx.html">dodatkowe </a>♥ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/niteczki.html" target="_blank">relacje</a></span></i><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: 15px;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;"><i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=G-Bn_kD6QN4" target="_blank">What I've felt, what I've known </a></i></span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: x-small;"><i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=G-Bn_kD6QN4" target="_blank">Sick and tired, I stand alone</a></i></span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: 15px;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://67.media.tumblr.com/dfa3487a336bd2637534f959ca14bc40/tumblr_oh9623Jbx21vv1usao2_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="120" src="https://67.media.tumblr.com/dfa3487a336bd2637534f959ca14bc40/tumblr_oh9623Jbx21vv1usao2_400.gif" width="200" /></a><a href="http://66.media.tumblr.com/05b2e850b03b543b315fa6e890ce6595/tumblr_oh9623Jbx21vv1usao6_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="120" src="https://66.media.tumblr.com/05b2e850b03b543b315fa6e890ce6595/tumblr_oh9623Jbx21vv1usao6_400.gif" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-size: x-small;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=G-Bn_kD6QN4" target="_blank">Come beside me, this won't hurt, I swear</a></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
_____________________________________________</div>
Hello --> hell o xDD<br />
Metallica - Unforgiven II w podstronie Sad but true.<br />
<br />Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com100tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-33104186757260953822016-11-18T17:00:00.000+01:002016-12-02T19:52:13.492+01:00Walk to the end of dawn. I can't sleep anyway.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_hpBm3vHfPqet-qa6HppIR3OfgNilgdn1ZstzZZDOSgXGcCNw32ZMszSr6iiRMHccNQRZLUItHQ0h9qInKBEq-Smb7DSYmI0xBDFoOtgPtkKWe9fIqvfvSjyGqCRH-nON3qLUEPqFNW8/s640/N5ehpgkkGg.png" width="425" /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: 50px;"><span style="font-size: 50px;">♕ ALEX HUANG ♕</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I still remember</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I have memories with you.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I miss you so much</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">It's gonna be alright</span></i><br />
<div>
<br /></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: justify;">
Matka chciała mieć córkę. Marzyła, by jej dziewczynka została modelką i prezentowała na sobie ubrania, które zaprojektowała. Tymczasem pojawił się <i>on</i>. Leniwy, cwany śmieszek, który na domiar złego potrafi owinąć swoimi słodkimi sztuczkami, przytulaskami i całuskami wokół palca, kogokolwiek zechce (co zdarza się teraz stosunkowo rzadko, bo jak już wspomniałam, na prawdę chce mu się niewiele), a matkę w szczególności. Ale ma to po ojcu, tak samo, jak i śliczną buźkę. Dlatego to jego projekty nosił na wybiegu od czasu do czasu. Zanim poszedł do liceum, bawił się w modeling znacznie częściej (oczywiście nie z własnej woli!), ale odkąd chodzi tu... powiedzmy, że nie ma już takich możliwości.<br />
<i>On</i> akurat nad tym ubolewał najmniej, ale matka bardzo chciała, by twarz kogoś z rodziny reprezentowała firmę, a <i>on</i> był jedynym synem. Jednakże pragnienie zagwarantowania synowi dobrego wykształcenia zwyciężyło. Również nad jego wolną wolą, rodzice uparli się, że ma się uczyć na wyspie i nie miał już nic do gadania.<br />
To miało wyglądać inaczej. Jego marzeniem nigdy nie było zostanie zamkniętym w istnym więzieniu, otoczonym wodą. Zawsze kochał grać w piłkę. Chociaż przeprowadzał się milion razy, to w każdej szkole zostawał najlepszym sportowcem i kapitanem drużyny piłkarskiej, jeśli taka istniała. Piłkę woził ze sobą w każde miejsce na świecie, w jakim dotąd był, w niczym nie poświęcał się bardziej. Właściwie, poza piłką nożną... nigdy nie poświęcał się niczemu. Od przedszkola jedynie używał swojego umysłu, aby wymyślić, jak by tu uniknąć pracy fizycznej, umysłowej i każdej innej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nienawidzi robić rzeczy, których wykonywanie według niego nie ma najmniejszego sensu i w żaden sposób nie wpływa na jego życie poza zabieraniem cennych minut, czy nawet godzin, które mógłby spędzić na boisku. Z tego powodu, kiedy rodzice kazali mu wybrać kierunek, na którym będzie się uczył w tej szkole, bez wahania wybrał ogólnokształcący z rozszerzeniem z języka angielskiego, (który opanował do perfekcji, mieszkając w USA) oraz z biologii, która z pewnością mogłaby przydać mu się w praktyce na boisku, (albo gdzieś indziej, bo pewnie niejedno miał na myśli, wybierając ten właśnie przedmiot). Przy tym zapisał się na dodatkowe zajęcia z piłki nożnej. Okazało się, że aktualna drużyna szkolna GBS wcale nie była najgorsza. Musiał, więc mocno się postarać, by w końcu wybić się i znaleźć w grupie zaawansowanej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy rozpoczął się drugi rok jego nauki w szkole na wyspie, już pierwszego dnia czuł w kościach, że nie będzie to zwykłe trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Chłopak ma szósty zmysł, potrafi też bardzo dobrze ocenić sytuację w mniej niż pięć sekund, (co bardzo pomaga na boisku) i wyczuć, czy osoba, która przed nim stoi, jest godna jego uwagi i zaufania. Nie po wyglądzie, ale jakaś część jego odbiera niewidzialne i niesłyszane sygnały, na które on reaguje zupełnie naturalnie - albo jest miły, albo po prostu grzeczny. Jedno drugiego wprawdzie nie wyklucza, ale w jego przypadku nie idzie też ze sobą w parze. Ale, żeby to zrozumieć, trzeba <i>go</i> poznać. A, żeby go poznać... na to może pozwolić ci tylko <i>on</i>. Nawet nie zauważył, kiedy pozwolił na to <i>jej</i>. Dziewczynie, którą spotkał pierwszego dnia szkoły, zaraz po apelu, kiedy jako jeden z pierwszych wyszedł z sali konferencyjnej i udał się do akademika. Tam, na schodach przed budynkiem <i>ją</i> zobaczył, jak zmaga się z <i>ogromną walizką wielkości szafy dwudrzwiowej</i> (no może nie tak dokładnie, ale on tak właśnie pomyślał w swojej głowie), do tego z jakąś dużą, czerwoną, plastikową torbą, wypchaną po brzegi <i>niewiadomoczym</i> i dwoma plecakami. Z początku ją wyminął, ale kiedy usłyszał, jak walizka spada z hukiem na sam dół (chociaż schodków nie było wiele), a ona z piskiem wywraca się zaraz na nią, zatrzymał się. Wyszedłby na chama, gdyby tak po prostu ją zostawił, a przecież żaden z niego badass - tylko na takiego wygląda. Podszedł, więc do niej i nachylił się po to, by najpierw pomóc biednej dziewczynie podnieść się z posadzki, a później pozbierać jej rzeczy. Kątem oka zauważył, ze miała zdarte kolano. I tak właśnie poznał <i>ją</i>, z początku pomógł jej wnieść <i>szafę i torby</i>, a później zaprowadził do pielęgniarki, gdzie <i>ona</i> zagadała go na śmierć. Tak, na śmierć, bo stary, zwyczajny Alex umarł, <i>ona</i> stworzyła w nim nowego człowieka. Sprawiła, że zaczął marzyć i dążyć, do spełnienia swoich marzeń. Zaczął więcej się uśmiechać, przykładać do zwykłych czynności życiowych, takich jak słuchanie na lekcji, sprzątanie w pokoju, czy chodzenie do sklepu, co wcześniej przychodziło mu z niewyobrażalnym trudem! <i>Ona</i> miała imię - nazywała się <i>Song Hope</i>. Alex często nazywał ją <i>piosenką nadzieji</i> w języku koreańskim i opowiadał o niej wszystkim swoim znajomym, bo <i>ona</i> sama nie była na tyle odważna, aby ich poznać. <i>On</i> z kolei uważał, że była najzabawniejszą, najmilszą i najmądrzejszą osobą, jaką kiedykolwiek w życiu miał zaszczyt poznać. Była o rok młodsza, ale spędzała z nim każdą wolną chwilę po zajęciach. Dopingowała go na każdym meczu, nie tylko tym rozgrywanym na boisku.<br />
Przyjaźnili się przez dwa lata. Rok temu <i>Hope</i> przegrała walkę z rakiem serca. Ostatnie fazy przebiegły bardzo szybko i w ciągu kilku dni od pojawienia się w szpitalu, opuściła swoją rodzinę i najlepszego przyjaciela. Na jej pogrzebie dostał list od jej matki, który napisała, jeszcze zanim odeszła. Płakał po nim trzy dni, prawie bez przerwy, ale do dzisiaj wisi on nad jego biurkiem w pokoju. Nie załamał się po jej śmierci. Wręcz przeciwnie - obrał sobie jeden cel i zaczął walczyć bardziej niż kiedykolwiek, ciężej niż wszyscy. Odłożył na bok wszystko inne, po to, by stać się kapitanem wyjazdowej drużyny piłkarskiej. Od kilku miesięcy zajmuje tą pozycję i z jego zapałem nie zapowiada się, by ktokolwiek inny miał kiedykolwiek go zastąpić. <i>On</i> sam twierdzi, że stanie się to dopiero, kiedy skończy studia i wyjedzie z wyspy, albo <i>po jego trupi</i>e.<br />
Puki co jest tylko kapitanem szkolnej drużyny, która jest jedną z najlepszych juniorskich drużyn na świecie (warto też wspomnieć, iż nie jest wcale najstarszy w swojej grupie), ale aspiruje na dostanie się do poważnego klubu i w miarę możliwości szybkie podbicie FIFA, jako najlepszy piłkarz na całym świecie.<br />
Na początku myślał, że GBS raczej odciąga go od spełnienia jego marzenia, ale w rzeczywistości ta wyspa mu pomaga. Gdyby rodzice nie zmusili go, aby się tu uczył, gdyby nie poznał Hope, nigdy nie zmieniłby się tak bardzo.<br />
Aczkolwiek ciągle jest dosyć leniwy, a dodatkowo po ciężkich treningach przesypia większość swojego wolnego czasu i niektóre wykłady.</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I walk again today and repeat until I forget you</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I repeat until I forget you</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">If you walk all night, you'll forget it</span></i><br />
<i><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">I can't think of you going deep</span></i><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/265219666/large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/265219666/large.gif" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Tajwańczyk <span style="font-size: x-small;">♕</span> urodzony w LA 1.8.97r ♕ kapitan wyjazdowej drużyny piłki nożnej ♕ pierwszy rok studiów o profilu biologicznym ♕ akademik studencki, piętro drugie, pokój nr 214 </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> zbyt leniwy, by rozmawiać ♕ zbyt zmęczony, by się bawić ♕ skromniejszy niż wygląda </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕ zwykle grzeczny i ułożony, ale miewa swoje humorki</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> częste usprawiedliwione nieobecności powodowane zawodami pozaszkolnymi i międzynarodowymi ♕ włosy rozjaśnione i zafarbowane na jasny brąz </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕ <i>typowy facet, wali podtekstami na prawo i lewo, unika nieprzyjemności, bo unosi się czasem wyżej niż NSeoul Tower, charata w gałę nie tylko w realu, ale też na konsoli, myśli o piłce, mówi o piłce, marzy o piłce i żyje piłką. I swoim iPhone'em.</i> </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/11/hello-its-me.html">telefon</a> </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕</span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/11/your-misteries-are-madness-yet-still.html">relacje</a></span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> ♕ </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2000/11/if-i-gained-world-would-it-be-worth.html">dodatkowe</a></span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> ♕ <strike>notki</strike> </span><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">♕ </span><i style="font-family: georgia, "times new roman", serif;">"[...] zdobądź dla mnie złotą piłkę!" - Hope</i></blockquote>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
_____________________________________</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
tytuł i cytaty; b.a.p - "walk"</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
fc; mark tuan</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Eyo!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">To jesteśmy z powrotem! Kto się cieszy? Ja mega bardzo!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Blog powstał w około tydzień, a od trzech dni już z mochi</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">nie mogłyśmy się doczekać otwarcia. Na prawdę, nie wyobrażacie sobie,</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">jak bardzo cieszymy się, że możemy znowu się razem spotkać</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">w blogosferze! Jako druga adminka obiecuję, że dam z siebie</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">wszystko i będę o was dbała jak o własne małe Robaczki</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">(</span><span style="font-size: xx-small;">nawet jeśli jesteście starsi xd</span><span style="font-size: x-small;">). Postaram się być dobra i sumienna!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">WIĘC LEPIEJ TO DOCEŃCIE >.O</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">No xd</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">To na wątki zapraszam serdecznie wszystkich!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Będę kochała za jakąś fajną panią, która odciągnie</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">przynajmniej jego myśli od tego biało-czarnego, kulistego na zielonym~</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">PS</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">Zmieniłam mu miejsce urodzenia na LA xddd</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">bo tak się przyzwyczaiłam, sry xd Seoul mi nie pasował xd</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><i><b>- Nisia</b></i></span></div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com59tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-33056560510135590442016-11-13T19:18:00.003+01:002016-11-18T19:05:31.151+01:00BLOG ZOSTAŁ OFICJALNIE OTWARTY<script src="//www.deszczowce.pl/skrypty/odliczanie/odliczanie.php?size=36&text=pozosta%C5%82o+do+%3Cb%3Eotwarcia+bloga%3C%2Fb%3E%21&y=2016&transparent=1&m=10&d=18&min=0&h=17&s=0&theme=czarny&note=0&mode=1" type="text/javascript"></script>Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-55412508741339633202015-12-21T23:02:00.000+01:002017-01-17T22:08:19.035+01:00cinnamon roll<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKnefHbXXn6SVobtSUg1OBE2aIsxOzjzXjw39EvSkRbsKAlhabVha1Qd-7OFsRMCkitxzljvDGp8ucsIcKtoxtPgsVE17z-R_IBOL-Xmk1Huyv_VT3WUqcnsu-7uo6ABKUdScYzLK4xg/s1600/tumblr_ojpqzm8vqQ1s2oheho1_540.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKnefHbXXn6SVobtSUg1OBE2aIsxOzjzXjw39EvSkRbsKAlhabVha1Qd-7OFsRMCkitxzljvDGp8ucsIcKtoxtPgsVE17z-R_IBOL-Xmk1Huyv_VT3WUqcnsu-7uo6ABKUdScYzLK4xg/s1600/tumblr_ojpqzm8vqQ1s2oheho1_540.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;">권지민</span></div>
<div style="text-align: justify;">
W życiu nie sądził, że jego sympatia zwróci na niego uwagę w taki sposób w jaki wieczorami, tuż przed zaśnięciem sobie wyobrażał. A wyobrażał sobie naprawdę dużo. Nie jest marzycielem, jest realistą, ale także zakochaną osobą, której brak akceptacji blokuje wiele rzeczy. Nie wierzył, że jeden z najprzystojniejszych chłopaków na wyspie może zacząć go traktować inaczej niż tylko zwykłego przyjaciela, którego jako tego najmniejszego, najbardziej uroczego, trzeba było bronić, opiekować się nim. Wydawałoby się, że zainteresowanie sympatii podniesie mu samoocenę, jednak tak się nie stało. Jimin jeszcze bardziej zamknął się w sobie i na świat, chowając swoje prawdziwe uczucia głęboko w sobie. Boi się, że nie jest wystarczająco dobry, a gdy tylko jego chłopak to odkryje, rzuci go, a to będzie tylko kolejny dowód jak bardzo Kwon Jimin jest beznadziejny, jak bardzo jest tym niewartościowym kundlem. Teraz jednak ma współlokatora, nie może płakać w łóżku, przyjaciel, który dowiedział się o wszystkim i chłopak. W mózgu dziewiętnastolatka zrodziła się myśl, że teraz powinien się cieszyć i być szczęśliwy. Ale nie potrafi. Dlatego jeszcze bardziej udaje i jeszcze bardziej cierpi.<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i style="text-align: center;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;"> 19 lat ♥ 02.03.1997 ♥ pokój 205, drugie piętro </span></i><i style="text-align: center;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;">♥</span></i><i style="text-align: center;"><span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: 15px;">klasa <a href="https://www.youtube.com/watch?v=IUhmH7Qqkso&feature=youtu.be" target="_blank">taneczna </a>+ koło wokalne ♥ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/xxx.html">dodatkowe </a>♥ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2010/11/niteczki.html" target="_blank">relacje</a> ♥ <a href="http://gbs-atlas-chmur.blogspot.com/2016/11/through-black-of-day-dark-of-night-we.html" target="_blank">pierwsza karta</a> </span></i></blockquote>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://68.media.tumblr.com/3f9fbd950c51f6d7fa83430f72b4f1e4/tumblr_ojitv21xpZ1ume7fto3_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://68.media.tumblr.com/3f9fbd950c51f6d7fa83430f72b4f1e4/tumblr_ojitv21xpZ1ume7fto3_250.gif" width="160" /></a><img border="0" height="200" src="https://68.media.tumblr.com/a5f95e58557f40b6bf34470a59486986/tumblr_ojitv21xpZ1ume7fto4_250.gif" width="160" /><a href="https://68.media.tumblr.com/6d82639c53b25740ee704ee998153cae/tumblr_ojitv21xpZ1ume7fto1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://68.media.tumblr.com/6d82639c53b25740ee704ee998153cae/tumblr_ojitv21xpZ1ume7fto1_250.gif" width="160" /></a></div>
<br /></div>
Nietoperek http://www.blogger.com/profile/01936558735747712593noreply@blogger.com40tag:blogger.com,1999:blog-6779842275401839568.post-58199552135991531842010-12-13T14:13:00.000+01:002016-12-14T22:14:39.879+01:00features<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://data.whicdn.com/images/267798796/large.jpg" height="400" width="323" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: 50px;">ALEX HUANG</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: x-large;"> s'more</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
♕ chińskie imię - 黄 雅李 (<i>huang yali</i>) ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ pierwszy rok - profil biologiczny (nauki przyrodnicze) ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ pokój w akademiku studenckim nr 214, na drugim piętrze razem z Lee Taeyong'iem ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ Tajwańczyk ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ urodzony w LA 01.08.1997r ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ kapitan wyjazdowej drużyny piłki nożnej ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ zbyt leniwy, by rozmawiać ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ zbyt zmęczony, by się bawić ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ skromniejszy niż wygląda ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ trening przed treningiem, trening, kiedy trening i trening po treningu ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ zwykle grzeczny i ułożony, ale miewa swoje humorki ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ częste usprawiedliwione nieobecności powodowane zawodami pozaszkolnymi i międzynarodowymi ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ włosy rozjaśnione i zafarbowane na jasny brąz ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ typowy facet, wali podtekstami na prawo i lewo, unika nieprzyjemności, bo unosi się czasem wyżej niż NSeoul Tower, harata w gałę nie tylko w realu, ale też na konsoli, myśli o piłce, mówi o piłce, marzy o piłce i żyje piłką. I swoim iPhone'em. ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕<i> "[...] zdobądź dla mnie złotą piłkę!"</i> - Hope ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ pod koniec ostatniej klasy liceum stracił najlepszą przyjaciółkę, która zmarła na raka serca ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ po śmierci Hope, w miej niż pół roku zwojował całą wyjazdową grupę piłki nożnej i został kapitanem ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ puki co jest najmłodszy w drużynie ♕</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
wygląda tak:</div>
<div style="text-align: center;">
♕ <a href="http://data.whicdn.com/images/262257754/large.jpg">w garniturze wygląda tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ <a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/62/c8/5c/62c85c84e9363d15932b410efc9f8fd5.jpg">w mundurku szkolnym wygląda tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ w koszuli wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/266683200/large.jpg">tak</a>, <a href="http://data.whicdn.com/images/263958750/large.jpg">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/230936784/large.jpg">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ w bluzie wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/266159244/large.jpg">tak</a>, <a href="http://data.whicdn.com/images/266719691/large.jpg">tak</a> <a href="http://data.whicdn.com/images/266651047/large.jpg">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/266075014/large.jpg">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ <a href="http://data.whicdn.com/images/266075637/large.jpg">po treningu wygląda tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/224144550/large.jpg">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ <a href="http://data.whicdn.com/images/262868670/large.gif">kiedy je coś ostrego wygląda tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ <a href="http://data.whicdn.com/images/261427580/large.gif">kumple z drużyny traktują go tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ kiedy jest szczęśliwy, wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/258336234/large.gif">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/258336257/large.gif">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/258336308/large.gif">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ kiedy prowadzi, wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/269268292/large.gif">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ kiedy się wygłupia, wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/269216285/large.gif">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/265219152/large.gif">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ z Jimin'em wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/266333884/large.gif">tak</a> ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ kiedy chce być słodki, wygląda <a href="http://data.whicdn.com/images/265946035/large.gif">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/265218675/large.gif">tak</a> i <a href="http://data.whicdn.com/images/262269583/large.gif">jeszcze tak</a> ♕<br />
♕ <a href="http://data.whicdn.com/images/250906699/large.gif">kiedy się droczy, wygląda tak </a>♕</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img alt="grafika kpop and got7" src="http://data.whicdn.com/images/258530663/large.jpg" height="387" width="400" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
extra:</div>
<div style="text-align: center;">
♕ miał tak zwaną crush, ale nigdy się nie zakochał ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ wie, co to znaczy kochać i dlatego nigdy nie miał dziewczyny. bo jeszcze nigdy nie kochał ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ jest mądrzejszy i inteligentniejszy, niż wygląda ♕</div>
<div style="text-align: center;">
♕ za to jest w rzeczywistości dokładnie tak sprytnym i przebiegłym, na jakiego wygląda ♕<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0