czwartek, 16 listopada 2000

If I gained the world, would it be worth the price?

grafika asian, cute, and gif
THE FEATURES OF ALEX HUANG



♕ Jedyny syn i w przyszłości spadkobierca TK Designs - firmy założonej przez ojca i matkę projektantów, tworzących ubrania dla sportowców. Produkują ubrania dla własnej marki "TKD", popularnej głównie w Chinach i Korei południowej, ale ich projekty kupowane są także przez takie marki jak Nike, czy Adidas.

♕ Alex w przeszłości bardzo dużo podróżował. Nie tyle zwiedzał świat, co zwyczajnie często się przeprowadzał. Powodowane to było oczywiście pracą rodziców. Mieszkał już w czterech krajach na całym świecie, sześciu miastach i chodził łącznie do trzynastu szkół (razem z GBS).

♕ Już jako dziecko brał czynny (aczkolwiek trochę z przymusu) udział w życiu firmy, będąc twarzą rodzinnej marki. Często prezentował na sobie ubrania projektowane przez rodziców, chodząc po wybiegu, pozując do sesji, czy zwyczajnie nosząc owe ubrania na lekcjach w-f'u w szkołach, do których uczęszczał.

♕ Przez to, że tak wiele razy zmieniał szkołę i miejsce zamieszkania, nie miał możliwości się zaprzyjaźnić. Poza tym jego chęć poznawania nowych ludzi wcale nie była jakoś wyjątkowo wielka. Pierwszego prawdziwego przyjaciela znalazł dopiero, kiedy po raz drugi zamieszkał w Seulu - został siłą ściągnięty z boiska, gdzie właśnie rozgrywał się bardzo ważny dla jego szkoły mecz i zaciągnięty na pokaz mody. Tam w ramach buntu wymknął się w środku wydarzenia z widowni i zabłądził w korytarzach budynku. I wtedy właśnie wpadł na młodego Jimin'a. Łączyło ich może niewiele, ale rozmawiało im się wspaniale. W dodatku jeden drugiego darzył wielkim zainteresowaniem, czego zawsze było im obojgu potrzeba. Razem trafili nawet do tej samej szkoły średniej, na wyspie.

♕ Kiedy on był na drugim roku liceum, na wydziale artystycznym naukę rozpoczęła szesnastoletnia Song Hope. Alex nigdy nie zwróciłby na nią uwagi, gdyby nie jej wielkie, spadające ze schodów walizki i jęzor długi, jak stąd do Seulu. Na jego szczęście, Hope okazała się być niesamowicie mądrą, pozytywną osobą. Wlała tyle radości i ciepła do jego życia, że zupełnie wywróciła je do góry nogami. Zaszczepiła w Alex'ie chęć walki, dążenia do celu i spełniania swoich marzeń.

♕ W wieku siedemnastu lat, Hope zmarła na raka serca. Odkąd zaczęła naukę w GSB, nie przyjmowała leczenia i pozwoliła chorobie, aby mogła ją zabić. Nigdy nikomu o tym nie powiedziała. Sam Alex nie miał pojęcia o żadnej chorobie. Dziewczyna zawsze była pogodna, szczęśliwa, uśmiechnięta i skora do żartów. Wyglądała na okaz zdrowia aż do momentu, kiedy wylądowała w szpitalu. Ostatnie fazy raka przebiegły bardzo szybko, dzięki czemu nie cierpiała aż tak bardzo. Dopiero po jej śmierci, kiedy Alex otrzymał napisany przez nią list od jej matki, dowiedział się, że Hope od dziecka miała problemy z sercem, a na raka zachorowała już na początku gimnazjum. Przez trzy lata próbowali ją wyleczyć, a gdy skończyła szesnaście lat, postanowiła, że chce przez lata nauki w GSB żyć jak wszystkie inne dzieciaki, jakby nie była nigdy chora. Prosiła, aby nikt nigdy już o tym nie wspominał i traktował ją zwyczajnie. Chociaż umarła, stała się nadzieją dla życia Alex'a i nigdy nie została wymazana z jego pamięci.

♕ Po śmierci przyjaciółki płakał przez trzy dni. Czuł, jakby teraz to on umierał. A jednak list od niej sprawił, że po przemyśleniu wszystkiego zdecydował w końcu spełnić prośbę Hope i swoje własne marzenie, o zostaniu piłkarzem na skalę światową. Przez cztery miesiące jedyne, co robił, to trenowanie na boisku. W szkole nigdy nie był jakoś specjalnie rozgadany, więc i wtedy siedział cicho. Po zajęciach od razu kierował się na boisko, spędzał na nim tyle czasu, na ile było to możliwe, do akademika wracał późno, od razu zasypiał, rano leciał na zajęcia i cykl się powtarzał. Odstawił na bok wszystko, poświęcając się jedynie drużynie piłkarskiej, nauce najważniejszych przedmiotów w szkole, trenowaniu, trenowaniu i jeszcze raz trenowaniu. Również całe swoje ostatnie wakacje spędził na boisku w Seulu. Dzięki temu zyskał pozycję kapitana drużyny wyjazdowej - jako pierwszy w historii szkoły najmłodszy członek drużyny specjalnej został jej kapitanem. Zarówno węzeł radiowy liceum, jak i studencki zainteresowały się tym faktem i przez kilka dni mówiły o tym w czasie "wiadomości", aż w końcu zgodził się na udzielenie wywiadu dla obu stacji. Co było chyba jednym z największych wyzwań w całym jego życiu, bo nigdy wcześniej nie musiał wypowiedzieć tylu zdań na raz, w dodatku w obcym języku (jego ojczystym jest chiński, a drugim płynnie używanym, angielski), którego cały czas się uczy, przed tyloma ludźmi. Ale poradził sobie, powtarzając ciągle sobie, że to dla Hope. O tym z resztą też opowiedział. Więc jeśli ktoś tu jest najbardziej rozpoznawalnym sportowcem, to na pewno jest nim Alex.





♕ Dopiero w ciągu ostatniego miesiąca poczuł, że jest gotowy, aby zająć się jeszcze kilkoma innymi sprawami - między innymi życiem towarzyskim. Skoro już osiągnął jeden ze swoich życiowych celów, zdecydował, że chce spróbować odnowić zaniedbaną przez swoje złamane serce przyjaźń z Jimin'em, otworzy się na coś nowego i postara się być nie tylko kapitanem dla swojej drużyny, ale też ich przyjacielem i pomocą, mimo, że jest wśród nich (w grupie zaawansowanej) najmłodszy.

Ma parę dziwnych przyzwyczajeń i nawyków, nad którymi zupełnie nie panuje; zabawa własnymi ustami (przygryzanie / oblizywanie / dotykanie warg), zabawa zykiem, gryzienie policzków od środka, przeczesywanie włosów, pociąganie nosem, nawet, kiedy nie ma kataru. Kiedy jest spocony, często wyciera twarz koszulką, którą aktualnie ma na sobie, co jest jednym z wielu powodów, dla których na każdym zwykłym treningu na trybunach siedzi tyle dziewczyn.

♕ Przeważnie słucha 21 pilots, drake'a, one ok rock i arctic monkeys, ale od czasu do czasu wpadnie mu coś jeszcze. Lubi niektóre piosenki justin'a bieber'a i muzykę w stylu "july" kris'a wu.

♕ Niczym dziwnym nie będzie chyba, jeśli powiem, że nigdy nie miał dziewczyny? Nigdy się nie zakochał, a jego serce nie zabiło w taki sposób do nikogo przedtem. Nigdy nawet nad tym się nie zastanawiał. Ale miłości jako takiej nigdy mu nie brakowało. Mimo nawału pracy rodzice zawsze znajdowali dla niego czas. Poza tym jest bardzo - na prawdę, szalenie - otwartym człowiekiem. Uwielbia kontakt fizyczny, skinship i wszystko, co z nim związane. A najbardziej na świecie kocha, kiedy ktoś trzyma go za rękę, splatając swoje palce z jego. 

Jest wrażliwy, jak trzyletnie dziecko. Ale nie okazuje tego, tak jak trzyletnie dziecko. Często nie widać po nim w pierwszej chwili, że coś jest nie tak, ale kiedy tylko znajdzie okazję, aby bezpiecznie i bez konsekwencji dać upust emocjom, potrafi rozpłakać się jak wspomniany trzylatek. I tylko najbliższy przyjaciel jest w stanie go wtedy pocieszyć.

♕ Dokładnie tak samo jest, kiedy się śmieje. Jego śmiech jest zwykle bardzo głośny i zupełnie niepodobny brzmieniem do jego naturalnego tonu, często niepohamowany. Chociaż bywa, że chichocze cicho, niskim głosem, gdyby chcieć go zobrazować, można by rzec, czekoladowym.

♕ Po czym poznać, że lubi cię bardziej niż wszystkich dookoła? Jeśli ci odpowiada, to znaczy, że uważa cię za godnego poświęcenia uwagi. A jeśli w ogóle wdaje się głębiej w rozmowę, to już musi być szczerze ujęty twoją osobą! Jednakże, jeśli odpowiada krótkimi zwrotami typu "tak", "nie", "nie wiem", albo pojedynczymi kiwnięciami głowy... nie nastawiaj się na nic... na nic.


_________________________
tytuł: citizens & saints - "relent"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz